Podwyżki dla litewskich nauczycieli

A

Zamieszanie wokół nauczycielskich uposażeń
We wtorek w Sejmie nauczyciele mogli usłyszeć mnóstwo przychylnych wypowiedzi polityków. Posłowie mówili o inflacji, o złej sytuacji szkół, o nieograniczonych prawach dzieci i minimalnych obowiązkach, tymczasem decyzja dotycząca wzrostu uposażeń pedagogów bardzo opieszale toruje sobie drogę.

Posłowie od pewnego czasu nie potrafią ustalić priorytetu: powołana przez Sejm grupa robocza przygotowała dwa podobne projekty uchwały sejmowej, tylko nieznacznie różniące się od siebie, jednakże ta różnica skonfrontowała rządzących z opozycją.

Wspierany przez rządzących projekt zakładał zwiększenie wynagrodzeń pedagogów po 10 proc. od maja i od września. Tymczasem w wariancie opozycji obok wspomnianego założenia 10 plus 10 proc. pisano, że do lipca rząd powinien zrewidować budżet i poszukać dodatkowych środków na wynagrodzenia dla pedagogów.

Na wtorkowym posiedzeniu plenarnym posłowie po debacie zaaprobowali popierany przez rządzących projekt uchwały i odrzucili propozycję opozycji. Jednakże projekt rządzących ostatecznie został radykalnie zmodyfikowany. Należący do koalicji rządzącej socjalliberał Valerijus Simulikas zaproponował zwiększyć uposażenia nauczycieli od maja o 10 proc., a od września – o 15 proc. W tym celu do przewidzianych blisko 150 mln Lt według różnych obliczeń orientacyjnie należy jeszcze dodać 40-50 mln Lt.

Parlamentarzyści przyjęli tę propozycję i wzbudzili burzliwą dyskusję. Rządzący zaczęli między sobą wyjaśniać stosunki, ponieważ propozycja socjalliberałów, na którą głosowała też opozycja, zbulwersowała socjaldemokratów.

Ostatnio sprawa wysokości wynagrodzenia nauczycieli stała się jedną z najostrzejszych i skłóciła nauczycieli, polityków oraz uczniów.

Niektóre nauczycielskie związki zawodowe od 3 marca zapowiedziały bezterminowy strajk i żądają, aby wynagrodzenia jeszcze w tym roku średnio wzrosły nie o 35 proc. (15 proc. od stycznia br. i 20 proc. od września), jak obiecywał rząd, tylko o 50 proc.

Pedagodzy strajki obecnie powstrzymali, zanim Sejm uradzi, który z trzech scenariuszy wzrostu uposażeń pedagogów warto wcielać w życie. Jeśli jednak ich żądania nie zostaną wysłuchane, zapowiedzieli ponowne strajki.

BNS

Kurier Wileński 8.04.2008