Autor |
Wiadomość |
stoper |
Wysłany: Pią 9:45, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
Fiaskiem zakończyły się negocjacje ZZ z MEN dotyczące rozporządzenia płacowego.
Przedstawiciele MEN wykazali się całkowitym brakiem dobrej woli w czasie negocjacji.
Merytoryczne argumenty ZZ, mówiące o zawyżeniu planowanych od 1 września 2010r środków min. na:
1. dodatki motywacyjne (około 150zł na etat),
2. odprawy emerytalne
3. godziny ponadwymiarowe
przedstawiane przez stronę związkową dotyczące możliwości zwiększenia udziału wynagrodzenia zasadniczego w stosunku do pozostałych składników płacy w ramach uchwalonego budżetu spotkały się ze „ścianą niezrozumienia”.
MEN postanowił (na razie), nie zmieniać zasad obowiązujących w matematyce i uznał uwagę negocjatorów z Solidarności podwyższając o 1zł minimalne wynagrodzenie zasadnicze w siedmiu przypadkach.
Rozmowy na temat płac w 2011r minister L. Jaroń zapowiedziała na lipiec 2010r
Sekcję Krajową Oświaty i Wychowania reprezentowali Ryszard Proksa, Andrzej Antolak, Lech Ordon.
http://www.solidarnosc.org.pl/oswiata/index.php/aktualnoci/192-ministerialne-pozoranctwo-negocjacyjne.html |
|
|
Prometeusz |
Wysłany: Śro 20:51, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Dzięki za miłe słowo. Pozdrawiam |
|
|
pikuś |
Wysłany: Śro 13:16, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
Na temat stosunku rządów do nauczycieli - mam podobne zdanie. A najlepiej było nauczycielom za Kuronia... Czyli bardzo dawno.
Co do niezorganizowania nauczycieli i ich związków - też się zgadzamy.
A o "Głosie nibyNauczycielskim" nawet nie warto pisać. Obecnie dla mnie to najbardziej żałosne pisemko, jakie można sobie wyobrazić.
Mnie akurat nikt nie pomagał w zdobyciu pracy, ale masz w swej opinii wiele racji - zwłaszcza w odniesieniu do ostatniego dziesięciolecia.
Ja właściwie jestem już poza zawodem i czasem uczę - jeśli ktoś mnie poprosi - indywidualnie. A do emerytury dorabiam sobie nie tyle rękami, co głową, rozsądnie inwestując w to i owo.
Z definicji jestem już indyferentny politycznie, związkowo i swiatopogladowo. I cenię sobię tę niezależność. Liczę ju.ż tylko na siebie.
Ale oczywiście dziękuję za możliwość wypowiadania się na forum, bo jest tu akurat chyba najwięcej prawdy (bez wazeliny i bawełny) o naszej pracy, stąd przy okazji wyrażam swój szacunek za stworzenie tego portalu...
Pozdrawiam |
|
|
Prometeusz |
Wysłany: Wto 21:44, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
Szczerze to mysle ze nauczycieli wszystkie rzady beda miały w dupie!!!! Dlaczego ? .Odpowiadam : nauczyciele nie potrafią sie zorganizowaqć i mówić jednym głosem(nie myl z GN), rzadzacy i zwiazki to wiedza i zrobia z nami co beda chciec!!! Kto w sporej czesci szkół pracuje ??? Odpowiedź : Ci którym pomogli dostac sie do pracy jacys wazniacy. Wniosek: Są to ludzie słabi niekompetentni a nawet głupi. Jak masz ochote pogadac w realu napisz mi priv numer telefonu zadzwonie do Ciebie lub wyslij na email dobrynauczyciel@interia .pl czekam do 22.00 |
|
|
pikuś |
Wysłany: Wto 21:21, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
Niby racja. Tyle że dla tych, co nam to wszystko ustalają, nasze zdanie o tym, to mniej niż pikuś...
A pamietam jeszcze niedawne czasy, kiedy dzielny Sławomir B. i ZNP walczyli (oczywiscie medialnie) o 50% podwyżki...
Nawet mieli umierać za emerytury...
A tak serio - sądzisz, Prometeusz, że ktokolwiek (z byłych, obecnych i przyszłych rządzących) przejmuje się nauczycielami? |
|
|
Prometeusz |
Wysłany: Wto 20:33, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
Zasadnicze panie pikus to jest pikus .Wazne są srednie płace na danym szczeblu awansu ! |
|
|
pikuś |
Wysłany: Wto 18:54, 04 Maj 2010 Temat postu: podwyżki? |
|
MEN opublikowało projekt rozporządzenia płacowego – mają być siedmioprocentowe podwyżki od września br., gdzie wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela stażysty będzie wynosiło 2039 zł,
- kontraktowego: 2099,
- mianowanego: 2382,
- dyplomowanego: 2798.
Projekt, niestety, został jednak skierowany do konsultacji społecznych, co może oznaczać cięcia z powodu kryzysu (zawsze jakiś ważny powód się znajdzie). |
|
|