Autor Wiadomość
beza
PostWysłany: Śro 9:46, 26 Mar 2008    Temat postu:

Tak naprawdę często wygląda praca w gimnazjum, ale trzeba sobie i innym uświadomić, że to uczniowie popełniaja wykroczenie , bo uniemożliwiają nauczycielom wykonanie ich pracy, za którą ci dostaja przecież pieniadze. To jest niezgodne z prawem i można takie sprawy kierowac do sądu.
Uczniowie chwalą sie zatem łamaniem prawa!!!
stoper
PostWysłany: Wto 12:26, 25 Mar 2008    Temat postu: Wspomnienia z gimnazjum...

Na forach szkolnych w portalu Nasza-klasa pośród wielu sympatycznych wspomnień o nauczycielach zaroiło się też od bardzo wpisów obraźliwych dla nauczycieli. Tak zachowują się absolwenci gimnazjów z ostatnich lat.

Grzegorz, były uczeń opolskiego gimnazjum nr 1, dziś licealista, pisze o gimnazjalnej nauczycielce angielskiego: "idiotka" i "szmata".

Maciej, rocznik '90, wspomina, jak jego kolega na pytanie nauczyciela od muzyki, odpowiedział "gówno". A Wojtek podsumowuje swoją edukację w gimnazjum tak: "Nauczyło mnie pić, palić i zakładać nauczycielom śmietniki na głowę".

Absolwenci gimnazjum nr 2 w Opolu przechwalają się z kolei, ile tablic podpalili, pisuarów zdemolowali, ławek przez okna wyrzucili. Wspominając księdza uczącego religii określają go wszelakimi wulgarnymi przezwiskami. "Rzucaliśmy w niego papierkami i długopisami" - chwali się kilku. "Największy palant, jakiego widziałem w życiu" - podsumowuje Tomasz.

Na forum gimnazjum nr 3 uczniowie najchętniej wspominają, jak po jednej z dyskotek dyrektor "dostał w mordę". Mateusz do dziś ma ubaw, jak jego kolega "kopnął jedną nauczycielkę w ciąży".

Na forum gimnazjum nr 6 Arkadiusz najchętniej wspomina byłą nauczycielkę muzyki. "Nieraz z płaczem wychodziła z naszych zajęć" - pisze z dumą.

Autorzy wpisów nie są anonimowi - na Naszej-klasie każdy występuje pod nazwiskiem, często ze zdjęciem. - Różne badania wykazały, że łatwiej nam jest zmieszać kogoś z błotem w internecie, niż zrobić to na żywo. Ludzie często mają problem z jasnym i otwartym wyrażaniem swoich poglądów, przez co później narasta w nich agresja - mówi Tomasz Grzyb, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społeczne we Wrocławiu.

Najlepiej machnąć ręką?

Obrażani nauczyciele czasami reagują na te wpisy. "Wkładamy dużo serca i pracy, by was czegokolwiek nauczyć, a wy czym się odpłacacie?!" - napisała wuefistka z gimnazjum nr 8. "Oby los wam nie podstawił kiedyś nogi, by was z radością skopać!" - odpowiedział zmieszany z błotem biolog.

Dyrektorka gimnazjum nr 1 Urszula Zajączkowska tłumaczy, że niewiele może zrobić, bo autorzy wpisów są absolwentami szkoły.

"Obrażonym nauczycielom pozostaje albo wytoczyć proces cywilny o zniesławienie, albo po prostu machnąć na to ręką" - uważa Beata Romanowska, pedagog w V LO w Opolu. Większość pedagogów tak właśnie robi. "Bo nie ma sensu reagować na głupotę" - skwitowała jedna z nauczycielek.

Portal: trudno ocenić, co jest obraźliwe

Uwagi m.in. na temat wpisów na forum można zgłaszać administratorom Naszej-klasy mailem. Szef działu obsługi użytkownika portalu Klasy Maciej Pajęcki przyznaje, że przychodzi wiele zgłoszeń od nauczycieli. Czy portal reaguje jakoś na przypadki ewidentnie wulgarne lub obraźliwe? - Po zgłoszeniu takiego przypadku możemy albo usunąć post albo wysłać ostrzeżenia do użytkownika, a w ostateczności - usunąć jego konto - mówi Pajęcki.

- W demokratycznym państwie musi być przestrzegane prawo do swobodnego wyrażania poglądów, w szczególności krytyki osób sprawujących funkcje publiczne. A Nasza Klasa i jej pracownicy nie mają możliwości obiektywnej oceny, kiedy delikatna granica pomiędzy wolnością słowa a dobrami osobistymi zostanie przekroczona. Od tego są sądy powszechne - powiedział.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group