filologini58 |
Wysłany: Pon 23:38, 26 Maj 2008 Temat postu: komentarze |
|
Oto część komentarzy czytelników do artykułu "Strajk nauczycieli przesądzony" Piotra Ożadowicza, który ukazał się w Trybunie 23 maja 2008, anastępnie na portalu onet. Treść artykułu zamieściłam w innym wątku Aktualności.
Odejdę z tego zawodu przy pierwszej okazji i uczcie sobie dzieci sami!
24.05.2008 21:07 ~N-l j.angielskiego
Społeczeństwo które nie ceni edukacji jest warte losu,który samo sobie szykuje. Będziecie mieli to o czym piszecie- nauczycieli nieuków, bo my wykształceni i inteligentni zawsze sobie poradzimy, bez łaski tzw podatników, twórzcie sobie tę edukację za grosze, sami sobie kreujecie dla swoich dzieci taką "maliznę" podważając autorytety i zniechecając wartościowych ludzi do uczenia dzieci.WIZJA PRZYSZŁOŚCI DLA wASZYCH DZIECI: 60 letnia staruszka z kłapiącą sztuczną szczęką bedzie uczyć wasze cudowne dzieci w obdartym ubraniu za pomoca kredy i tablicy bo nasz rząd i wy rodzice uważacie to za słuszne... no ale to już beze mnie, na szczeście!
Odejdę z tego zawodu przy pierwszej okazji i uczcie sobie dzieci sami!
24.05.2008 21:33 ~jeszcze inny anglista
popieram i tez znikam ze szkolki-mam inne mozliwosci, a rodzice: uczcie sobie swoje dzieci
Apel do ludzi inteligentnych.
25.05.2008 03:11 ~Lucifer
Mam prośbę do wszystkich ludzi inteligentnych [mam nadzieję że większość nauczycieli się do nich wlicza]. Większość tutejszych komentarzy, jest niskiej kultury, oraz niewielkiego sensu. Większość z komentarzy atakujących nauczycieli dotyczy ich czasu pracy, będącego ich zdaniem - zbyt krótkim, by był wart godziwego wynagrodzenia. Spójrzmy prawdzie w oczy - osób takich racjonalnymi argumentami nie da się przekonać, a osoby utrzymujące że są 'byłymi nauczycielami' z poglądami "nauczyciele mają od groma wolnego" można uznać za skrajnie niewiarygodne. Prawdopodobnie mają na celu dolewanie oliwy do ognia i nic poza tym. Wnoszę o kontynuowanie jedynie wątków, których autorzy jeśli się ponownie wypowiadają, zwracają uwagę na argumenty strony przeciwnej, i proszę o robienie tego samego. Niektórzy mają wrodzoną tendencję do myślenia kołowego(uzasadniają tezę, tą samą tezą inaczej spisaną). Nie ma sensu marnować nerwów ni czasu na osoby, które i tak nie będą w stanie pojąć argumentów strony przeciwnej, i podać nieskontrowanych argumentów na poparcie własnej tezy.
Osoby wykształcone, albo raczej - osoby udające wykształcone proszone są o UKAZANIE tego wykształcenia poprzez POZIOM MERYTORYCZNY ICH WYPOWIEDZI. Każdy nie-analfabeta potrafi utrzymywać na sieci że ma wykształcenie wyższe, bądź kilka fakultetów, nawet taki, który nie zaczął szkoły, lecz poziom jego wypowiedzi, odnoszenie się do argumentów strony przeciwnej, i formułowanie argumentów możliwie niezaprzeczalnych ukazuje prawdziwą inteligencję człowieka. Przy okazji - wykształcenie nie zawsze idzie w parze z inteligencją.
Wnoszę o KONSTRUKTYWNE, NIEZAPRZECZONE [jeszcze] argumenty obu stron w pod-komentarzach do tego wątku.
P.S. Zachodzę o głowę, ile osób inteligentnych tak naprawdę zna znaczenie mojego podpisu.
Nauczyciele
25.05.2008 05:36 ~Pani B.
To jedyna grupa zawodowa w Polsce kompletnie poniżona. A ważny dla pzyszłości resort znów powierzony byle komu. Bo Hall - ni z pierza, ni z mięsa..
Nauczyciele
25.05.2008 06:35 ~eeeeee
nie biedujcie nad sobą tylko do roboty a nie strajk, chyba że Was przemęczenie dokucza( HA, ha,ha)
Kto pierwszy rzuci w nich kamieniem?
25.05.2008 08:05 ~nokto
Jesteśmy szczuci jeden na drugiego , sami kąsamy bo brakuje nam do pierwszego , wystarczy pomysleć- każdemu człowiekowi należy się godne życie i o to wszyscy powinni walczyć.Po pierwsze wokół nas dzieje sie wiele krzywdy , najbardziej cierpią dzieci , niedożywione , nieubrane , te z rodzin patologicznych maja najgorzej bo tak naprawdę nikt się nimi nie interesuje. To co teraz przytoczę to prawda , która powala na kolana- nauczyciel kontraktowy 1480 zł, na rękę około 1150 - rodzina 3 osobowa , samotnie wychowująca dziecko matka i babcia z emeryturą 560 zł i z rozrusznikiem , żeby ją co miesiąc ratował jak dostaje kolejna emeryturę. Rachunki gaz , prąd , telefon , żeby w razie czego zadzwonić na pogotowie, woda , śmieci , lekarstwa = 1100 zł zostaje około 650 na 3 osoby na jedzenie , ubranie , chemię i ziołowe tabletki uspokajające bo tylko takie są bez recepty (szkoda na lekarza).Dobrze , że są ciuchlandy, gdzie już można dostać nawet buty. To nie tak miało być , moja rodzina pracowała przez dwa pokolenia w Polsce, Ci po wojnie odbudowywali ją nieraz gołymi rękami w czynach społecznych, później budowali dochód narodowy , który został rozkradziony. No cóż , nie ma winnych -ale czy naprawdę? Czy musi nam ktoś się włamać do naszego własnego domu , żebyśmy sie zaczeli bronić i nie dali się okraść? Moim zdaniem nie tylko nauczyciele , ale wszyscy powinniśmy bronić naszych praw do godnego życia, a jeśli nam się nie chce to warto się zastanowić, co jest po drugiej stronie lustra, żeby później nie wstydzić przed naszymi dziećmi i wnukami, którzy będą zmuszeni pracować dla innych nacji.
To hipokryzja i arogancja !!
24.05.2008 13:00 ~aaa
gdyby nauczyciele pracowali 40 h tygodniowo -jak kazdy z nas ,to zarabialiby
5,5 tys miesiecznie ( 40 godz dzielone przez 18 h!! godz pensum pomnozone przez srednia pensje nauczycilea 2,650 ) i do tego maja trzy miesiace wolnego.Demagogia jest twierdzenie ,że musza cos tam robiz w domu.MY tez !! na swój koszt i w czasie wolnym musimy szkolic sie dokształcać,jezdzic na seminaria i etc i nie mam 3 miesięcy wolnego Zacznijcie korzystac z komputerów i poczty e-mailowej a nie beda potrzebne wywiadówki
To zwykły terroryzm !!
To hipokryzja i arogancja !!
24.05.2008 13:17 ~aloj
to TYYYY jesteś hipokrytą. Idź do szkoły i pracuj z dziećmi 8 h dziennie, to zobaczysz ile wytrzymasz. Ty masz czas na pogaduchy, smichy z koleżkami a nauczyciel pracując z dziecmi nie ma czasu nawet iść do toalety. A Ty widze uważasz, że nauczyciele nie jeżzą na seminaria, konferencje i inne. To jesteś w błędzie. Nikt tak jak nauczyciele sie nie dokształca. Ludzie, w tym zawodzie nie da sie spędzić dziennie przy tablicy z dziećmi 8 godzin dziennie. Spróbuj jako rodzic zorganizwać swoim dzieciom w czasie ferii 8 godzine zajęcia i być z nimi cały czas. To zobaczymy czy wytrzymasz? Nie mów o czymś o czym nie masz pojęcia.
To hipokryzja i arogancja !!
24.05.2008 13:33 ~kiki
ale brednie. mam koleżankę (28 lat) która uczy j. francuskiego w liceum. twierdzi że zawód nauczyciela to "wymarzona fucha" - święta, wolne, mało pracy, w dodatku ma czas dorobić na korkach gdzie jak mówi "tłucze nieopodatkowaną kasę" oraz dorabia tłumaczeniami w pewnej firmie. nauczyciele to wyjątkowo uprzywilejowana grupa społeczna której wymagania nie idą w parze z czasem, charakterem oraz efektami ich pracy. i proszę nie pytajcie dlaczego nie zostałam nauczycielką. najkrócej rzecz ujmując: jestem na to zbyt ambitna
To hipokryzja i arogancja !!
24.05.2008 21:03 ~Przedszkolanka
Cóż za niewiedza!Nauczyciela obowiazuje 40 godz. tydzień pracy i to od dobrych paru lat.Nie wszyscy nauczyciele mają tak długi urlop.Placówki bez feryjne, takie jak przedszkola,poradnie pedagogiczne, domy dziecka i inne maja 35 dni urlopu,który muszą wykorzystać tylko w lipcu i sierpniu.Placówki musza pracować,aby rodzice mieli,gdzie upchnać dzieci.Przedszkola np. od 6 do 17.Życzę powodzenia!My tez byśmy woleli jechać na wakacje w maju,lub wrześniu.Ale nie mozemy.A szkoda,bo wtedy jest taniej.Niańczymy wasze dzieci,uczymy za was co jest dobre,a co złe.Uczymy miłości i szacunku dla was,rodziców i waszych bliskich,bo wy nawet na to nie macie czasu.Szkoda,że przejmując większość obowiązków za was,rodziców,nie zasługujemy na wasz szacunek.To forum uczy,jak powinniśmy dalej postępować.A ta cała bajka z komputerem i internetem...W placówkach ich nie ma,to nasze prywatne.Proponuję przemyśleć.
A ja i tak,mimo 20 lat pracy,2 kierunków studiów,dyplomowanego,dziesiatków warsztatów, po godzinach i za własne pieniadze,bede dalej pracować tak,jak dotąd.Bo uwiebiam moją pracę i to,co robię.Liczę na odrobinę zrozumienia..tylko
a ja wspomnę Georga Bernarda Shawa który powiedział...
24.05.2008 11:12 ~Łukasz Bydgoszcz
..."Ten, kto potrafi - działa, kto nie potrafi - uczy!". Nauczycielami przeważnie (nie chcę generalizować) zostają najbardziej nieudolnie intelektualnie studenci. Tak było też w przypadku moich studiów, osoby które pod "daszkiem" miały niewiele za to uczyły się bezmyślnie na pamięć teraz pracują jako nauczyciele. A panienki z dawnych akademii pedagogicznych.... no cóż... nie wiem czy osobę po takiej szkole można nazwać na przykład germanistką... Leniwce pracują mało chcę dużo. A... jeszcze jedno... jakiekolwiek błędy stylistyczne i gramatyczne są wynikiem ignorancji moich polonistek w szkole podstawowej i średniej.
A ja mam w dyplomie magisterskim pięć, mogłabym wykonywac ...
24.05.2008 11:50 ~anglistka - ślamazara i leniwiec
A ja mam w dyplomie magisterskim pięć, mogłabym wykonywac inną pracę, bo mam dwa dyplomy, ale uczę, bo to po prostu kocham, niestety, ostatnio szkoła stała się fabryką młotów, czego jesteś dowodem. tak więc pracuję w fabryce, a nie szkole. A poza tym wszystkie błedy stylistyczne i gramatyczne są Twoją i tylko Twoją zasługą, pewnie latami zasłaniałeś się lipnymi zaświadczeniami o dysleksji i dysgrafii
Jesteś przeciwny wysokim zaeobkom nauczycieli, a później ...
24.05.2008 11:55 ~podażipopyt
Jesteś przeciwny wysokim zaeobkom nauczycieli, a później szydzisz, że najgorsi studenci idą do szkoły. Najlepsi nie ida do nauczycielstwa, bo w innych zawodach zarobia krocie więcej. Gdyby w szkołach polskich wynagrodzenia były tak wysokie jak choćby w czeskich czy wegierskich to byłaby konkurencja i nauczycielami zostawaliby najlepsi. Tobie jednak widocznie tak jak wielu na tym forum zależy, żeby polskie dzieci uczyły i wychowywały nisko opłacane miernoty z selekcji negatywnej.
Podsunąłeś mi pomysł... zaawansowane procesy rekrutacyjne ...
24.05.2008 12:07 ~Łukasz Bydgoszcz
Podsunąłeś mi pomysł... zaawansowane procesy rekrutacyjne i ciągła kontrola. Nowym, dobrym nauczycielom płacić więcej, stare miernoty zostawić na dotychczasowych warunkach, żeby nie zwiększać liczby bezrobotnych, bo gdzie ktoś kto był nauczycielem znajdzie pracę, chyba tylko w markecie na paleciaku. Tam zarobi troszkę mniej niż w szkole a przepracuje więcej... może wtedy doceni pracę i płacę nauczyciela. Może jednak być już za późno
Zdefiniuj jeszcze co to znaczy "dobry nauczyciel".... W ...
24.05.2008 14:54 ~.........
Zdefiniuj jeszcze co to znaczy "dobry nauczyciel".... W mojej szkole dobry nauczyciel nie wppisuje uwag do zeszyytu jak uczniowie sie źle zachowują bo to by o nim źle świadczyło ( taka jest mentalnośc niektórych), nie stawia złych ocen za dużo bo to tez by o nim źle świadczyło, przepuszcza na koniec roku tych którzy powinni nie zdać ( bo taki nacisk na nim wywierają odgórnie), dobry nauczyciel nie zawraca głowy dyrekcji "pierdołami" zamiatając je pod dywan, bo dyrekcja chce mieć świety spokój....itp. itd.
To co piszesz jest nierealne, bo to chore środowisko w wielu szkołach. Szkoły są tez upolitycznione i to tez ma swój wpływ. Na stołkach siedzą nieodpowiedni ludzie, którzy tworzą taki czy inny klimat danej szkoły, czy sprzyjają takim a nie innym zachowaniom i mentalności. I wiem co pisze bo w niejednej szkole pracowałam, miałam nadzieję że znajdę jakąś z normalną atmosfera i normalnym podejściem kadry do pewnych spraw....nie znalazłam, więc rezygnuje bo nie mam juz dłużej ochoty w tym uczestniczyć.
Pomijam kwestię czasu włożonego w pracę w domu - Pan pisze ...
24.05.2008 12:30 ~Magdalena
Pomijam kwestię czasu włożonego w pracę w domu - Pan pisze raporty, ja mam sprawdziany, kartkówki i inne...Pan pracuje po godzinach i nikt Panu za to nie płaci.Rozmumiem i przykro mi z tego powodu. Ale - czy Pan z włsnych pieniędzy dokłada do firmy, w której pan pracuje? Kupuje Pan moze papier do ksero? A może za własne pieniądze kopiuje pan dokumenty? Czy zdarzyło sie Panu płacić za środki czystości, których używa Pan w pracy? Bo nie sądze zeby Pan fundował wyjazdy na wycieczki kolegom z pracy (nie mając w tym żadnego interesu). A może za własne pieniądze odnowił Pan biuro w którym Pan pracuje? Uczenie dzieci, praca z nimi , ich zaufanie i sympatia to coś wspaniałego, ale dla Pana chyba jednak abstrakcja. A że nie jesteśmy święci i chcemy aby nas szanowano za pracę... no coż. Niestety, tacy "znawcy" przedmiotu jak Pan zasiewają ziarno nienawiści. Tylko w imie czego? bo chyba nie z zazdrości...
do Hekse Moja szkoła to nie raj, oj nie, ale ja poprostu ...
24.05.2008 13:17 ~Magdalena
do Hekse Moja szkoła to nie raj, oj nie, ale ja poprostu lubie to, co robie. A co do składek uczniowskich... to wszystko zalezy od dyrekcji. U nas nie wolno zbierać pieniędzy od uczniów na robienie testów na ksero, a składki na wszelkie fundusze są dobrowolne. Raj? wcale nie, bo moge liczyć w zasadzie na tylko siebie. A te wycieczki... oczy dookoła głowy, wymioty, telefony do rodziców i tysiąc innych papierkowych i nie tylko spraw. No tak, nie płace za wycieczkę... ale dzwonię z a włsne pieniądze do biura, jeżdże tam żeby utargowac rabat, czasem dopłacam biedniejszym uczniom z własnych pieniędzy. Nie pisze tego zeby sie robić świętą, ale zrozumcie wreszcie! Wycieczka to odpoczynek i przyjemność. Dla ucznia. Dla nauczyciela to wzmożona praca bez jednej nawet 10 minutowej przerwy. Ale i tak lubie prace z dziećmi, nawet jak mnie czasem złoszczą. Pozdrawiam.
Tym bardziej uwazam ze pani szkola jest jakby wyjeta z ...
24.05.2008 13:53 ~hekse
Tym bardziej uwazam ze pani szkola jest jakby wyjeta z amerykanskiego filmu.
U mnie na wycieczkach (i nie tylko u mnie, bo rozmawiam z ludzmi z innych szkol i maja tak samo), nauczycielki nie dosc ze nie placa za wycieczki, to jeszcze sa na nich ciagle pijane (tak samo jak uczniowie oczywiscie;))tyle ze one chyba powinny swiecic przykladem, prawda? Wiec gdzie te oczy dookola glowy o ktorych pani mowi? Gdzie brak zabawy i odpoczynku?Gdzie to heroiczne poswiecenie? Zaznaczam, ze wycieczki ZAWSZE organizowane byly od A do Z przez uczniow(najczesciej przewodniczacego, lub kogos kto ma smykalke w tym kierunku), kadra nauczycielska nie przykladala do tego reki. Malo tego zeby miec pozwolenie na wycieczke, musielismy sie wykazac dobrymi ocenami i zachowaniem, bo wychowawczyni miala ambicje zeby jej klasa byla najlepsza. Metoda kija, ale bez marchewki. Nie twierdze ze wszyscy nauczyciele sa tacy, ale osobiscie bylam w wielu szkolach i znam moze dwoch nauczycieli ktorzy dobrze wykonuja swoja prace. Najgorsze sa polonistki, ktore mysla ze pozjadaly wszystkie rozumy i na lekcji nie dadza sie nawet wypowiedziec innym zdaniem na dany temat niz jest w programie, bo tak je nauczono. Nauczycielki jez.obcych owszem, sa wyksztalcone, dobrze wladaja danym jezykiem ale niestety czesto nie umieja tej wiedzy przekazac. Lepiej jest juz na studiach, tam profesorowie nie narzekaja na pensje a i nauczycieli "z powolania" mozna spotkac czesciej, ale zeby byc profesorem ktory ubiera sie codziennie w inny garnitur a na uczelnie przyjezdza rowerem tylko dlatego, ze w Krakowie to jest trendy, bo za rogiem stoi jego wypasiony woz, trzeba niestety sie wiecej uczyc.(Chyba ze ktos poprostu woli prace z malymi dziecmi).
Nie twierdze ze kazdy nauczyciel jest zly. Moze w pani szkole jest inaczej, ale niestety w wiekszosci szkolach wiekszy jest wyzysk uczniow niz nauczycieli. Niech sobie pani przypomni ile pani godzin spedzala nad ksiazkami po szkole gdy sama byla pani uczniem i niech pani pomysli ile dzieci teraz musza spedzac czasu. Moja matka zalamywala rece gdy widzila ze tyle ksiazek musze dzwigac do szkoly w 1wszej klasie i dziwila sie ze juz przerabiam dzielenie, bo ona to miala dopiero w 4tej. Teraz dzieci maja jeszcze wiekszy material niz ja mialam, wiec nie dziwota tez ze oszukuja na lekcji i kombinuja jak sie da. Ale to juz inny temat...
Nauczyciel ma płacić za wycieczkę? On tam jedzie dla ...
24.05.2008 15:03 ~...........
Nauczyciel ma płacić za wycieczkę? On tam jedzie dla relaksu? Wycieczka kilkudniowa to dla niego praca 24 godziny na dobę i nikt mu nadgodzin nie płaci. Noce nieprzespane bo trzeba pilnować młodziezy żeby się nie zaćpała czy nie zapiła na smierć...
Byłam ostatnio i już podziekuję, na wycieczkę to wolę sobie pojechać prywatnie.
No wyjątkowo błysnąłeś inteligencją drogi kolego ...
24.05.2008 14:05 ~Gośka-germanistka
No wyjątkowo błysnąłeś inteligencją drogi kolego przytaczając myśl Bernarda Showa. Niestety, muszę Cię wyprowadzić z błędu. Jestem germanistką po filologii germańskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie( oczywiście studia dzienne). Obecnie pracuję w szkole średniej a od dwóch lat jestem nauczycielem dyplomowanym ( staż pracy ogółem- 11 lat, mój wiek-37 lat). Oprócz pracy w szkole zajmuję się tłumaczeniami tu w Polsce i za granicą ( tłumaczeniami symultanicznymi- jeśli wiesz, co to jest)i muszę Ci powiedzieć,że czasami jak mam zajęcia z debilami( jest sporo takich) to zastanawiam się, co ja tutaj robię. Mimo wszystko szanuję każdego człowieka, nawet takiego kretyna, idiotę ze szkoły, który popisuje się chyba tylko przed kolegami, aczkolwiek powtarzam -wtedy zastanawiam się, co ja tu robię w tym zwierzyńcu? Za swoją pracę powinnam dostawac trzy razy tyle jak w cywilizowanych państwach zachodnich.
Cieszę się, że jesteś po Jagiellonce i że tłumaczysz ...
24.05.2008 15:06 ~Łukasz Bydgoszcz
Cieszę się, że jesteś po Jagiellonce i że tłumaczysz symultanicznie (wiem co to jest). Fajnie. Dorabiasz sobie tym jak rozumiem do pracy w szkole. Ciekawe jak to rozwiązałaś prawnie. Praca na kilku etatach wszak jest nielegalna. A może robisz coś na "czarno". Wiem jedno z tłumaczenia różnymi metodami da się nieźle zarobić więc na brak pieniędzy nie narzekaj... Jeżeli pracujesz w szkole to tylko dlatego, że lubisz jak mniemam, a za uprawianie hobby nie należy oczekiwać wynagrodzenia.
Ja nie bede cytowac wielkiich tego swiata ,powiem to co ...
24.05.2008 14:06 ~Malgorzata
Ja nie bede cytowac wielkiich tego swiata ,powiem to co mysle .Jestes Lukaszu NIEOKRZESANYM KMIOTEM!!!!!! NAUCZYCLELE... wreszcie pokazcie temu niedouczonemu spoleczenstu ,co jestescie warci!!
do roboty , kochani , do roboty bo już koniec roku i czeka ...
25.05.2008 00:16 ~główka
do roboty , kochani , do roboty bo już koniec roku i czeka Was 70 dni laby, a jak wrócicie z urlopu (70 dniowego) to bedziecie wtedy mogli ponarzekać , że jesteście spracowani i zmęczeni.
Głowa, to nie drzwi ale może warto postukać się w nią? ...
25.05.2008 00:45 ~Pytający
Głowa, to nie drzwi ale może warto postukać się w nią? Fraszka Kazimierza Chyły.
Niech strajkują
24.05.2008 07:18 ~Piotrek
Do burmistrzów i wójtów ! Zamknąć szkoły, wyrzucić z pracy nierobów.
Gadają że takie państwo jakie jej młodzieży chowanie. No i widać jak się przepracowali po 3 godzinki dziennie. Nie podoba się nauczycielowi, nie opłaca no to są inne zawody. Poszukiwani fizyczni do łopaty, sprzątaczki, wyprowadzacze psów i kotów itd, itd. Można zarobić.Ale 3-4 godzinki dziennie to dalej za mało i nie ma ferii ani wakacji.
A dlaczego ja, czy moje koleżanki mają pracować jako ...
24.05.2008 22:18 ewa.chmielowska
A dlaczego ja, czy moje koleżanki mają pracować jako sprzątaczki? Mamy pokończone wyższe studia, studia podyplomowe. Nie musimy pracować jako sprzątaczki. Osobiście rok temu rzuciłam szkołę i przeszłam do pracy w wydawnictwie, Żyję! Pensja, diety, wyjazdy, taksówki, obiady! Ile w tym kraju jest pieniędzy! Nie wierzę, że to mi się nie śni! Jednego żałuję - tego, że tyle lat zmarnowałam w szkole! Również moja koleżanka, która założyła firmę i rekrutuje nianie-nauczycielki, jest tego zdania. Te niedoceniane przez społeczeństwo panie prywatnie są rozchwytywane. I nie muszą użerać się z trzydziestką przypadkowych dzieci, wypełniać tysiąca papierów, organizować setki imprez. Opiekują się jednym albo dwójką dzieci - wierszyki, piosenki, książeczki, rysunki, zadania domowe. Po prostu bajka. Ludzie! Rzucajcie te durne szkoły! Rzeczywiście znajdziecie pracę! I to dobrą! Sprzątaczkami zostaną te osoby, którym nauczycieli zabraknie.
Uważaj, bo w końcu nauczyciele rzucą w diabły pracę w ...
24.05.2008 22:35 ~as
Uważaj, bo w końcu nauczyciele rzucą w diabły pracę w szkole i będziesz sama musiała się zająć swoimi dziećmi.
Super, pozamykać szkoły. Pasuje mi to jak najbardziej. ...
24.05.2008 22:36 ~filologini
Super, pozamykać szkoły. Pasuje mi to jak najbardziej. Uczę angielskiego i teraz będę to robić tylko prywatnie za konkretne pieniądze. A wy sami sobie swoije dzieci uczcie - proszę bardzo. No i jeszcze niańkę trzeba będzie sobie zatrudnić. Jeszcze będziecie się nauczycielowi w pas kłaniać, pujące jadem barany
Zniwelować różnicę w zarobkach?
24.05.2008 06:51 ~mika
proszę bardzo, ale zacząć od likwidacji różnicy w zarobkach pomiędzy nauczycielami a resztą społeczeństwa. Nauczyciel powinien zarabiać przynajmniej średn ią krajową. Cały ten awans zawodowy nauczycieli miał w założeniu gratyfikować nauczycieli z większym stażem.Więc dlaczego mowa o zniwelowaniu różnic
Zgadzam się, powinien zarabiać średnią krajową. Dlaczego ...
24.05.2008 07:08 ~Piotrek
Zgadzam się, powinien zarabiać średnią krajową. Dlaczego zarabia więc dużo więcej we przeliczeniu na godziny pracy. Żeby było sprawiedliwie trzeba obciąć płace lub połowę wyrzucić z pracy a drugiej połowie dołożyć godzin. I wtedy można mówić o sprawiedliwości
nieprawda! wystarczy przestać uczyć w szkole religii, bo ...
24.05.2008 08:48 ~Anna czternastolatka
nieprawda! wystarczy przestać uczyć w szkole religii, bo księża dostają za tą kase! Umnie w szkole uczy 2 księży... nauczycieli jest z 24. Z księżmi 26! Nie wiem ile dostaje taki nauczyciel, ale gdyby każdy dostał podwyżkę po podzieleniu pensji księży na 24 to byłaby co najmniej stówa! A może gdyby pani hall i jej ministerstu dać zarobki "średniej to na drugą stówe też by się znalazło
"Bujać to my Panowie szlachta" Panie kolego, taką ...
24.05.2008 08:37 ~Świadomy
"Bujać to my Panowie szlachta"
Panie kolego, taką propagandą, że nauczyciele uczą się więcej, wiedzą więcej, robią więcej, cierpią więcej, ryzykują więcej itp zostaw dla siebie.
Sam odbyłem staż w szkole, uczyłem dzieci WOS-u i etyki, tak jakoś wyszło, że skończyłem filozofię i prawo, zauważyłem, że nauczycieli traktujących poważnie swoją pracę jest bardzo niewielu, odrzucam argument, że to specyfika placówki, bo pamiętam jeszcze liceum dosyć dobrze, poza tym odbywałem praktykę w dwóch miejscach i sprawy miały się podobnie.
Większość z nauczycieli narzeka i nie chce niczego z siebie dać ponad to co niezbędnie konieczne. Skończą studia i myślą, że im się należy z tego tytułu Bóg wie co, bardzo niewielu robi różne podyplomowe studia, doktoraty, certyfikaty językowe i tak dalej.
Zauważyłem, że spóźniają się notorycznie na lekcje, wielu dziwiło się gdzie idę tuż przed dzwonkiem, kiedy mówiłem : "na lekcję przecież już się zaczęła/zaraz się zacznie" wielu się śmiało, inni pukali się w głowę, a tacy którzy mieli jakie-takie powołanie po pracy zapraszali na piwo, fakt ich wspominam całkiem inaczej niż tę większość o której mówie, zawsze zajęci, wyczuleni na sprawy uczniów, prawdziwi pedagodzy, kropla w morzu niekompetencji...
Nauczyciel przekazuje zazwyczaj 1/10 wiedzy nabytej na studiach, i to "w koło Wojtek" co roku mniej więcej to samo... więc niech obrońcy nauczycieli nie wciskają mi do głowy tych głupot, jaka to obciążająca umysł praca.
Uczyłem się pomijając liceum, 13 lat... (*5 filozofia, 5 lat studia prawnicze, 3 lata aplikacja) także nie tylko belfry się uczą dużo, więcej powiem oni całkiem niewiele się uczą w porównaniu z innymi. Mi osobiście nigdy nie przyszło do głowy wysuwać roszczenia tylko dlatego, że długo się uczyłem, to śmieszne moim zdaniem.
Prawo kończyłem zaocznie, choć dostałem się na dzienne studia, życie tak zrządziło, że musiałem iść pracować jeśli chciałem dalej studiować, czesne nie było małe, a jednak jeszcze miałem czas zdać ZDF i CAE... a oni na nic czasu nie mają, tylko biadolić umieją.
Uczniów też szanować nie łaska... to, że ktoś ma 16/17 lat nie znaczy, że bez pozwolenia można mu mówić per "Ty", ja mówiłem zawsze "proszę Pani/Pana", z czego miałem wymierne korzyści, dobrze wspominam młodzież i ona chyba nie najgorzej wspomina mnie. Poza tym po tym jak się skończyła przygoda w szkole, miałem jakieś tam wzięcie u dziewcząt (*miały już 18 lat jakby ktoś miał wątpliwości)
Jeśli ZNP nie przedstawi propozycji reformy, która zapewni kontrolę nad REALNYM czasem pracy nauczycieli, i kontrolę ich wydajności, to ja jestem przeciwko jakimkolwiek podwyżkom. Znam przypadki gdzie nauczyciel pracował na 3 etaty... Normalny etat to chyba 8 godzin? 3 etaty to?? A spać kiedy, żyć kiedy? Dopóki ktoś nie złapie za twarz tego całego bardachu dopóty ZNP nie ma we mnie sojusznika, wręcz przeciwnie. "Jaka praca, taka płaca", wolnego mają i tak dużo. "Coś za coś" jak w życiu. Poza tym moje doświadczenia z nauczycielami WF-u są takie, że nie rozumiem dlaczego mają zarabiać tyle co np poloniści, matematycy czy angliści... Niech ktoś to złapie za twarz najpierw później niech strajkuje.
Czytajac Twoje wywody na temat pracy nauczyciela dochodze ...
24.05.2008 09:21 ~poranna kawa
Czytajac Twoje wywody na temat pracy nauczyciela dochodze do wniosku ze siejesz negatywna propagande a o pracy w szkole nie masz zielonego pojecia. Spoznianie sie do pracy to raczej domena lekarzy.Cos Ci sie chyba pomyliło.A jezeli chodzi o dokształcanie to nauczyciele czy chca czy nie chca musza sie dokształcac zeby utrzymac sie w pracy.
Największy błąd nauczycieli????? Nauczyli pisać i czytać ...
24.05.2008 10:18 ~nauczyciel
Największy błąd nauczycieli????? Nauczyli pisać i czytać {...} i teraZ taki jeden z drugim pisze... co mu slina na jezyk przyniesie! Może jeszcze ktoś zaproponuje nową rewolucję kulturalną albo rządy czerwonych Khmerów??? Wtedy mieliby używanie!!!!
Niech strajkują!
24.05.2008 06:49 stanevek
Ja już jestem po maturach! W każdym kraju, nie tylko w Polsce, nauczyciel powinien mieć prawo do godziwych zarobków. Nie rozumiem jak możecie dezawuować ich pracę. To dzięki ich wytrwałości młode pokolenia wchodzą w życie z pewną niezbędną później wiedzą. Ciekawe czy Wy, internetowi napinacze, potrafilibyście choćby, cokolwiek napisać, gdyby nie Wasi nauczyciele. Oni musza dobrze zarabiać. Przecież kiedy przez niskie pensje zmniejszy się ilość potencjalnych nauczycieli, skutki mogą być katastrofalne. Nie będę wymieniał jakie, bo szkoda rzucać pereł przed wieprze. I tak zaraz zaczną się posty typu "ONI PRACUJĄ PO 10 GODZIN TYGODNIOWO". Pozdrawiam wszystkich normalnych.
Całkowicie się z Tobą zgadzam i popieram Twoją wypowiedź. ...
24.05.2008 08:27 ~nauczycielka
Całkowicie się z Tobą zgadzam i popieram Twoją wypowiedź. Niech ci, którzy tak " żywo" reagują na nauczycieli, pójdą do szkoły, popracują te jak mówią 4 godziny, przyniosą do domu dwie sterty zeszytów z błędami, które nie wiadomo nawet jak poprawić. Potem jakieś sprawozdanie, omówienie sprawdzianów, diagramik w exelu, procentowe przeliczenie ocen. Na koniec poprawki do szkolnego WSO i Statutu-bo znowu jakieś nowe rozporządzenie. I godzina 22.00. A dzieci (własne)pytają: Mamo, kiedy będziesz miała dla mnie czas? Ja bym chciała pracować 40 godzin tygodniowo, miałabym wówczas więcej czasu (mój tygodniowy czas pracy to ok. 70 godz).
250 dni maja wolnych w roku...
24.05.2008 23:01 mikusia1995
to skandal,4 miesiace wakacji wczasy pod grusza 13 pensje , 18 godzin w tygodniu ja pracuje, tylew jeden dzien,ciagle skracane lekcje ,rady ,rekolekcje itd...za 1500 zl na miesiac.Myślę,ze to odpowiednio.Dzieci i tak w domu odwalaja robote,bo poziom w szkole po maturze tego roku widac jaki jest.Bylam nauczycielem i to co to praca zrozumialam jak swoj interes otworzylam,wzielam odpowiedzialnosc za ludzi ,zusyitd i o tygodniu wakacji marze...
250 dni maja wolnych w roku...
25.05.2008 03:05 ~lukas
A u mnie było odwrotnie. Najpierw opłacałem Zus i długo pracowałem. Teraz uczę w szkole ale się przykładam i spędzam dużo więcej czasu niż Pani raczyła i dlatego tak pisze. Pozatym otworzyć interes może każdy. żeby uczyć trzeba być wykształconym i mieć pasję.
Żeby nie było wątpliwości - w każdym zawodzie znajdzie się czarna owca i nie każdy w ten sposób pracuje więc proszę nie generalizować! Pozdrawiam i życzę niższego ZUS-u!
do wszystkich, którzy zazdroszczą nauczycielom 18 godzin pracy
25.05.2008 03:03 ~anonim
Trzeba się było uczyć za młodu, a nie rzucać w szkołę kamieniami. Tyle co pracuje nauczyciel w Polsce, pracuje szkolnictwo w całej Europie, czy się to komuś podoba czy nie
Nauczyciel
24.05.2008 18:24 ~b.ad
Witam, jestem nauczycielem od 3 lat i nie podpisałem się pod strajkiem. Chociaż uważam, że mało zarabiam, to sądze, że wcześniejsze emerytury powinno się zlikwidiwać. Jeśli zostana to nigdy nie będzie pieniędzy na podwyżki. Albo jedno, albo drugie
Nauczyciel
25.05.2008 01:38 ~kd
A może nie podpisałaś się ze strachu przed utratą posadki
DO WSZYSTKICH MATOŁÓW, CO SIĘ SKARŻĄ NA NAUCZYCIELI
25.05.2008 00:43 ~NAUCZYCIEL
Faktycznie nauczyciele to idioci, jeśli godzą się uczyć z roku na rok coraz głupsze dzieci, ale wina nie leży w dzieciach tylko w ich rodzicach, którzy teraz co chwila kończą Wyższe Szkoły Mydła i Powidła, tytuły magistrów zdobywają hurtowo i bladego pojęcia nie mają, co to naprawdę znaczy studiować na uniwersytetach, politechnikach, ciężko pracować na tytuł i potem zgodzić się uczyć w szkole. A żeby uczyć w szkole nie wystarczy tylko skończyć studia - w karierze nauczyciela trzeba jeszcze często latać na dodatkowe kursy, studia podyplomowe i inne szkolenia. Jeśli ignorantom obrażającym nauczycieli wydaje się, że to taka lekka i bezstresowa praca, niech popracują w tym luksusie. Niech posprawdzają pobazgrane wypracowania i nieczytelne prace klasowe, których z jednego dnia potrafi uzbierać się ponad 80. Niech siedzą na radach pedagogicznych, szkoleniowych i klasyfikacyjnych. Niech organizują teatrzyki, konkursy, zebrania, dni otwarte. Niech poprowadzą chorą, obszerną dokumentację, która, prawdę powiedziawszy, nikomu do niczego nie jest potrzebna. Niech wypiszą świadectwa i arkusze ocen. Niech dekorują korytarze i sale lekcyjne. Niech odpowiadają własną głową za bezpieczeństwo obcych dzieci, często z ADHD, bo to teraz równie modne jak dysleksja, dysgrafia i inne deficyty dzieci z dyswytrysków. W dzisiejszych czasach zdobyć maturę to pikuś. Edukacja i wymagania w stosunku do dzieci równają w dół, z roku na rok tabliczka mnożenia do 100 okazuje się być kuriozum nie do pokonania. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego że szkoła zatraciła swój autorytet, a dzieci chowane na idiotycznych grach komputerowych nie potrafią samodzielnie pomyśleć. Jaki sens miałoby w takim razie wymagać od dziecka odmiany czasownika, jeśli ono nie wie, co to czasownik? Żmudną i mozolną pracą jest więc w szkołach budowanie elementarnej wiedzy.
Pytam więc szanownych oburzonych na strajk nauczycieli: Skąd w was bierze się tyle niechęci? Tyle zazdrości? O co? O 2 miesiące płatnych wakacji, ferie i święta? Proszę bardzo, zazdrośćcie. Dodam, że nauczyciele dostają jeszcze dodatki motywacyjne, dodatki funkcyjne, 13-tki, gruszę i bony do supermarketów na święta. Fajnie mają. I chcą jeszcze więcej, bo po podliczeniu tego wszystkiego i tak i tak nie zarabiają adekwatnie do odbytych lat stażu, czasu poświęconego licznym szkoleniom, które też nieraz opłacają z własnej kieszeni i ciągłego stresu, jaki ciąży z powodu dbania o bezpieczeństwo młodzieży. Dodatkowo pracują głosem kilka godzin dziennie, wdychają pył z kredy i tracą wzrok, wczytując się w niestaranne pismo swych podopiecznych. A podopieczni piszą nieczytelnie, bo dzisiaj się nie trzyma w rączce długopisu. Dzisiaj sadza się dziecię przed komputerem, by jedną rączką pisało na GG, a drugą wysyłało SMS-y, skrótowe, bez interpunkcji, bez dbałości o ortografię, bo szkoda znaków na "rz" gdy można "ż". A wszystko po to, by rodzice mogli spokojnie popracować na siebie, a potem mieć ewentualne pretensje do nauczycieli, że uczyć nie potrafią i są obibokami. A ci nauczyciele również często po ciężkim dniu pracy wśród - jak już powiedziałem - coraz głupszych i coraz bardziej rozwydrzonych dzieci (zaznaczam, że absolutnie za ten stan rzeczy nie winię tu samych dzieci!), odbierają w godzinach wieczornych telefony od rozżalonych rodziców, których dziecię dostało niesprawiedliwie uwagę, bo paliło papierosy w szkole, na co w domu normalnie mu się zezwala.
Na zakończenie apeluję: jeśli ktoś śmie zarzucać nauczycielom brak kompetencji lub nieróbstwo, niech popracuje w szkolnictwie polskim, a jeśli jest ciut rozgarnięty, dostrzeże ponadczasowość klątwy "obyś cudze dzieci uczył"...
I tak oto wyciągnijcie wnioski: ludzie (rodzice) inteligentni i mądrzy życiowo współpracują ze szkołą w procesie wychowawczym, bo widzą w tej współpracy wielką wartość wyedukowania i wychowania dziecka. Widzą, jaka to praca i do głowy by im nie przyszło krytykować pracę nauczyciela. Głupcy i frustraci natomiast zawsze szukali i zawsze będą szukać winnych wokół siebie, ociekając jadem zazdrości i zawiści.
Pozdrawiam.
Amen.
DO WSZYSTKICH MATOŁÓW, CO SIĘ SKARŻĄ NA NAUCZYCIELI
25.05.2008 01:10 ~nauczyciel
Mądrzy ludzie zamiast krytykować nauczycieli zastanowiliby się, co zmienić w ich pracy, żeby pracowało się lepiej i zadowoleni byli nauczyciele, a także uczniowie i ich rodzice.
Leży to w ich interesie. Nie należy lekceważyć uwag nauczycieli o warunkach pracy - każdy ma prawo do wypowiedzi i wyrażenia swoich opinii. Jeśli większość nauczycieli zgłasza, że warunki pracy są nieodpowiednie-ta należy wprowadzać zmiany, usuwać to, co się nie sprawdza w życiu szkoły i uczniów. Jeśli tego się nie robi, życie w szkole staje się nie do zniesienia.
*przeładowane klasy - liczba uczniów nie powinna przekraczać 25 osób
*tworzenie szkół-molochów, w których ginie indywidualność ucznia, a działa prawo grupy, anonimowość i bezkarność
*unowocześnianie szkół, uczniowie chcą uczyć się w szkołach dobrze wyposażonych
*wprowadzenie indywidualnego nauczania dla uczniów z kłopotami, w przeładowanych klasach, nie sposób im skutecznie pomóc i zająć się tylko nimi.
Ale to wszytko kosztuje, więc od lat oszczędza się na oświacie, wymagając od nauczyciela wysiłku za dwóch i zapłaty za jednego?
Nauczyciel obciążony jest wieloma dodatkowymi obowiązkami i jeśli chce je dobrze wykonać, to nie starcza czasu na nic - tylko praca.
Choć wielu tu na forum wymieniało je, powtórzę, to, co nie jest opłacane, a należy wykonać je w ramach pensum:
*prowadzenie kół zainteresowań
*przygotowanie apeli szkolnych
*organizacja wycieczek szkolnych(taniej dla ucznia, gdyż biura turystyczne oferują b. wysokie ceny i nikogo nie byłoby stać na wyjazd)
*organizacja imprez szkolnych i opieka podczas ich trwania- np. dyskoteki
*przygotowanie uczniów do konkursów i olimpiad przedmiotowych
*organizacja kiermaszy szkolnych
*opracowywanie projektów, by zdobyć fundusze dla szkoły
* zdobywanie pieniędzy na potrzeby szkoły
*prowadzenie dokumentacji szkolnej
* wypisywanie świadectw
*sprawdzanie różnorodnych prac uczniów
*zebrania rodziców
*rady pedagogiczne
*szkolenia, kursy, studia podyplomowe
Pracy jest b. dużo i wielu dyskutantów nie chce jej zauważyć. Podają niesprawdzone wieści na forum.
Jazda na nauczycielach, tu na forum, trwa.......
To podziękowanie, za trud wychowawczy nad młodym pokoleniem.
.Chciałoby się powiedzieć zamiast kwiatka.
"Obyś cudze dzieci uczył"..............
DO WSZYSTKICH MATOŁÓW, CO SIĘ SKARŻĄ NA NAUCZYCIELI
25.05.2008 01:57 ~jestem młodym nauczycielem
2 lata pracy i chcę założyć rodzinę - sprawdźcie łaskawie w tabeli wynagrodzeń moją stawkę, przeczytajcie raz jeszcze powyższy tekst i podajcie mi 3 argumenty dla których nie miał bym pracować tak jak Wy - może wtedy zostanę. PS co do rodziców (oczywiście nie wszystkich) skoro tak dbacie o swoje pociechy to ile razy opuściliście zebrania klasowe, gdzie czekacie do końca aby tylko wsiąść karteczkę z ocenami i skończyć wysłuchiwanie człowieka który .....co ważne!!!! wychowuje wasze dzieci!!!! teraz idę spać bo przez parę godzin przygotowywałem kilka lekcji żeby zaciekawić Wasze dzieci, które na lekcji.. będą grały na tel??
DO WSZYSTKICH MATOŁÓW, CO SIĘ SKARŻĄ NA NAUCZYCIELI
25.05.2008 02:20 ~lukas
Popieram w 100%! Nic ująć ale dodam, najgorsi z tego wszystkiego są nauczyciele nie popierający strajku! Nie rozumiem tych ludzi. Widziałem już dosłownie "wariujących" starszych kolegów po 35 latach pracy a o zarobkach szkoda pisać. Pozdrawiam
18 godzin i ani minuty więcej!
25.05.2008 01:43 ~rozczarowana
Mam pomysł - nauczyciele powinni tylko i wyłącznie poświęcać 18 godz tygodniowo na pracę, społeczeństwo i tak myśli, że tak jest więc na image'u nie stracą. Ciekawe co by się stało z edukacją w Polsce? Już widzę te psioczące matki...
A matury?
24.05.2008 21:45 ~maturzystka
czy ktos pomyslał o maturzystac, którzy w tym dniu maja zaplanowane matury, amoze ten strajk w tym dniu jest specjalnie robiony w maju, bo wtedy jest wielki rozgłos? Liczy sie tylko kasa, a maturzysci to co juz pewnie nie maja szans zeby zdawac.
A matury?
24.05.2008 22:42 ~AM
Niech egzaminują koledzy lub rodzice
A matury?
25.05.2008 00:33 ~Lucifer
z całym szacunkiem do Ciebie, lecz jeśli ten strajk miałby odnieść jakikolwiek skutek to czas matur jest JEDYNYM czasem, gdy jego skutki można naprawdę odczuć. W każdym innym okresie kolejny dzień wolny w te, czy we wte nie robi większej różnicy uczniom, czy rodzicom, a tym bardziej - rządowi od którego zależą płace.
A matury?
25.05.2008 01:20 ~filologini
Kochana uczennico - zrezygnujemy ze strajku, a ty nas i tak, podobie jak 80% wypowiadających się na tym forum, potem oplujesz. Dlaczego mamy się nad tobą litować? Zrozum, ze miarka się przebrała. Trzeba nas zaczą szanować jeśli się od nas czegoś chce.
A matury?
25.05.2008 01:26
Cóż maturzystko - przynajmniej maturzyści są młodzi i zdrowi. Lekarze strajkując odchodzili od łóżek ludzi chorych, wymagających zabiegów leczniczych i się nie "szczypali". Witamy w świecie dorosłych! Zapomnij o "parasolu ochronnym" w domu i szkole. A co do strajku nauczycieli. Lepiej im już idzie, ale wciąż są d... wołowe. Jeśli chcą wygrać powinni strajkować wszyscy w pierwszy dzień pisemnych matur. Zapewniam Cię, że wtedy rząd fruwałby na wysokosci lamperii spełniając postulaty. A teraz to się Tusk z Halową śmieją - i słusznie.
A matury?
25.05.2008 01:32 ~Pytający
Przecież w tym strajku chodzi o ratowanie oświaty, więc nie tylko Ciebie. Prawda
A matury?
25.05.2008 01:33 ~rozczarowana
no nie, czyżby nauczyciele byli przydatni do czegoś? Niemożliwe!
dlaczego co 2 dziecko bierze korepetycje??
24.05.2008 22:52 abc
dlaczego co 2 dziecko bierze korepetycje??
bo nauczyciele nie potrafia uczyc!! a jeszcze narzekaja
nie dosc ze maja tyle wolnego gdzie ludzie pracuja calymi dniami i maja tylko 2 tygodnie wolnego i zarabiaja mniej i nie narzekaja a oni narzekaja !!
dlaczego co 2 dziecko bierze korepetycje??
24.05.2008 23:00 ~gagat
A co te dzieci nie chodzą na korepetycje do nauczycieli? Po co? skoro nie umieją uczyć? A jak dziecko w szkole nic nie robi tylko maluje usteczka to nic dziwnego
dlaczego co 2 dziecko bierze korepetycje??
24.05.2008 23:06 ~nauczycielka nie potrafiąca uczyć
Masz rację! Nie potrafimy uczyć! Bo teraz jest moda, żeby dzieci z deficytami umysłowymi posyłać do szkół razem z dziećmi normalnie rozwiniętymi intelektualnie i połowa klasy ma papiery z poradni psychologiczno-pedagogicznej. A ja jestem specjalistą od określonego przedmiotu ze specjalizacją nauczycielską i nie mam przygotowania z pedagogiki specjalnej, więc nie mogę efektywnie nauczać uczniów niedorozwiniętych. Gdyby ci uczniowie trafili do szkoły specjalnej, gdzie ich miejsce, mieliby sukcesy w nauce dzięki fachowej opiece specjalistów po oligofrenopedagogice.
dlaczego co 2 dziecko bierze korepetycje??
25.05.2008 00:21 ~nauczyciel
Nic nie zrozumiałeś z wypowiedzi.
Nauczyciel to jeden z elementów łańcuszka nauki. Jeśli uczeń nie chce się uczyć... to wysiłek najlepszych nauczycieli pójdzie na marne. Zawsze znajdzie wymówkę, by tylko się nie uczyć.
Gdybyś w nasz etat włożył i sto godzin tygodniowo, to niczego to nie zmieni. Problem tkwi w dziecku,a w nie w nauczycielu. Problem nauczyciela zaczyna się tam,gdzie uczniowie,którzy chcą się uczyć,widać ich wysiłek,osiągają marne wyniki w nauce. Ale też i są takie syuacje,w których winy należy szukać w zdrowiu dziecka,więc włożony wysiłek nie przynosi oczekiwanych rezulatów.
dlaczego co 2 dziecko bierze korepetycje??
24.05.2008 23:08~Odpowiedzialny rodzic
Bo w genach odziedziczyło "debilizm" po rodzicach, a rodzice zapomnieli, że wychowanie, to też stworzenie odpowiednich warunków do nauki i pomoc w niej. Czy nie jest tak, że jak dziecko prosi o pomoc w pracy domowej, to mówisz NIE WIEM lub TO BYŁO DAWNO zamiast siąść i pomóc. Korepetycje, to tylko zrzucenie na innych prostego obowiązku przypilnowania swojej pociech, czy dobrze odrobiło pracę domową. Łatwiej jest zapłacić i potem mieć pretensje do innych za swoje własne nieuctwo
zarobki nauczycieli
25.05.2008 01:41 ~zrozpaczony rodzic
No cóż, najlepsze szkolnictwo jest w tych krajach gdzie jednak najwięcej sie na te szkoły łoży. Zobaczcie Norwegię, Finlandię, Japonię. U nas jest tak mało mądry kraj, że nie rozumiemy, że szkolnictwo na wysokim poziomie to najlepsza inwestycja, najlepsza lokata kapitału. dlaczego na świecie ceni się międzynarodową maturę? dlaczego ukończenie renomowanej uczelni zachodniej coś znaczy , a polskiej nic?
Ze strajku nauczycieli robicie taki szum, że głowa mała...
25.05.2008 01:45~Studentka
Ze strajku nauczycieli robicie taki szum, że głowa mała - wymyślacie, oskarżacie... Oni tyko domagają się godziwych zarobków, czy to zbrodnia? Podnosicie alarm, bo matury, a lekarze jakoś mogli odchodzić od łóżek pacjentów i na szubienicy nie zawiśli. A strajk, no cóż - w tym kraju jest jedyna szansą, żeby na jakąś grupę społeczną i jej problemy ktoś zwrócił uwagę.
Jestem szczęśliwy
24.05.2008 15:50~nauczyciel
Jestem nauczycielem, wcale nie pracuję 18 godzin tygodniowo, tylko mniej, bo moja godzina to przecież tylko 45 min,jetem nieudacznikiem, nierobem, mam bardzo dużo wolnego:ferie, wakacje, długie weekendy, jestem z siebie bardzo zadowolony,że tak się fajnie w życiu ustawiłem, tylko we wtorek postrajkuję,żeby mi jeszcze finansowo poprawiło się
Każdy jest kowalem własnego losu
24.05.2008 18:41 ~paździoch
Nie chcę atakowac nauczycieli ale sami wybrali sobie taki los. Od wielu lat jest tak, że każdy kto wybiera studia humanistyczne decyduje sie na niskie zarobki. Wiadomo, że są dobrzy i źli nauczyciele. Są tacy co przygotowują się do zajęć i tacy co to olewają. A co z tymi co sobie dorabiają korepetycjami. Np. taki nauczyciel j. angielskiego liczy sobie 40-50zł za 45min prywatnej lekcji. Nauczyciele mają też dużo wolnego w porównaniu np. z pracownikami służby cywilnej, którzy mają zarobki na podobnym poziomie. Jeśli ma być sprawiedliwie to niech nauczyciele dostaną stawkę godzinową bo te 18 godzin tygodniowo to jest śmieszne.
Każdy jest kowalem własnego losu
25.05.2008 01:34 ~kd
Masz rację niech dostają stawkę godzinową, wreszcie ich praca będzie godnie opłacana i nikt im nie będzie wciskał, że pracują 18 godz. tygodniowo. Zresztą to dobry pomysł na wynagrodzenia wszystkich obywateli naszego państwa!!!
strajk
25.05.2008 01:08 ~filologini
Czytając te chamskie agresywne komentarze pod adresem nauczycieli pozbywam się resztek wyrzutów sumienia. Niech sobie polskie społeczeństwo 'byznesmenów', urzędników i roboli szuka frajerów gdzie indziej. I proszę nas na litość nie brać. Też mamy swoje dzieci.
Macie rację Nauczyciele!Strajkujcie ostro jak lekarze
25.05.2008 01:32 ~ex nauczyciel
Nie ma co sie cackać z bandą matolstwa na dole i w górze.Godziwa zapłata to 4 tysiace złotych ,To wcale niewygórowana kwota. Pozdrawiam,życzę powodzenia
Zwolnić strajkujących!
24.05.2008 16:14 ~Diego don Cyngiel
Jakim przykładem są dla dzieci tacy nauczyciele i jakie społeczeństwo wyrośnie bazując na tak marnych wzorcach?Tylko kasa,kasa i nieróbstwo
Zwolnić strajkujących!
24.05.2008 21:19 ~exys
przede wszystkim dzieci nauczą sie jednego :nie możesz stać i nic nie robić jak ci sikają i srają na głowę.musisz mieć swoją godności i nie zachowywać się jak homo sovietikus.taka nauka z tego strajku będzie dla dzieci
Zwolnić strajkujących!
25.05.2008 00:56 ~Lucysia:)
To TY masz być wzorem dla swoich dzieci.Wmawiają nauczycielom, że mają jakąś misję do spełnienia...niestety..za dodatkowe umiejętności i serce powinno sie zapłacić.Świat opiera sie na kasie..lekarze wywalczyli swoje i wiemy jakim okrutnym kosztem.
Masz dzieci , zależy Ci żeby szkoła dała mu wszystko co powinna...dołącz do akcji zamiast zwalczać i pyskować. To leży w Twoim interesie..wierz mi.
Zwolnić strajkujących!
25.05.2008 01:18 ~rozczarowana
To może wolontariat?! nauczycielem i tak powinno się być z powołania, więc po co im w ogóle płacić? Płonę ze wstydu... w jakim społeczeństwie mi przyjdzie dzieci wychowywać?
PS nauczyciel stażysta w Irlandii zarabia 25000 euro rocznie - dużo powyżej minimalnej, w Polsce minimalną ale wakacji więcej, więc... powinni podatników po stopach całować, nie?
Leni zagonić do pracy
24.05.2008 09:03 ~sasa
obecnie pracują 3 godz dzienniew
Czy nauczyciele są aż tak głupi
24.05.2008 22:48 ~Piotrek
żeby nie policzyć sobie jakie dobre zarobki mają za taką kiepską i krótką prace, czy też uważają że inni nie potrafią liczyć?
Czy nauczyciele są aż tak głupi
25.05.2008 00:46 ~filologini
A czy ty jesteś aż tak głupi, żeby sobie nie umieć policzyć ile powinien zarabiać w szkole anglista, który pracuje ponad 40 godz. tyg.? Łykasz brednie o 18-godzinnym tyg. pracy nauczyciel, jak kompletny bezmózgowiec i potem to jeszcze powtarzasz.
nie wierzę..
25.05.2008 01:07 ~rozczarowana
Jestem przerażona wypowiedziami, które czytam i zastanawiam się czy naprawdę tak ograniczone jest nasze społeczeństwo. Czytam wypowiedzi rodziców dla których szkoła to darmowa 'przechowalnią' dla dzieci, kiedy oni pracują i nie dziwię się, że to właśnie rodzice a nie dzieci są największą zmorą nauczycieli. Bo przecież nauczyciel nie ma do niczego prawa - jego świętym obowiązkiem jest zajmowanie się dziećmi jak rodzice nie mają czasu, i jeszcze najlepiej jakby nauczyciel za dziecko się nauczył i zadbał o jego kulturę osobistą, bo przecież na to rodzice też nie mają czasu. Zastanówmy się skąd się biorą lekarze, prawnicy? Przecież nie uczą ich rodzice w domu! Wszystko sprowadza się do szkoły. Nie jestem obecnie nauczycielka, ale uczyłam rok w szkole - to nie jest 18 godzin tygodniowo!!!! 40 spokojnie z czego to 18 bywa to czasem ciężki chleb! 1200 zl nie jest tego warte. Część z was powie - ale nauczyciele i tak nic nie robią na zajęciach! Ci, którzy nie robią powinni być tak samo karani jak np. pracownik fabryki, który nie wyrabia normy, a swoją drogą wcale im się nie dziwię - przy takim wsparciu społeczeństwa i jałmużną w kieszeni to tylko płakać a nie pracować się chce.
Obecnie pracuję 40 godzin tygodniowo i nie przynoszę pracy do domu. Jeśli mam być szczera jestem też mniej zmęczona po pracy i wzdrygam na się na wspomnienia z pewnego liceum
O dziwo, opieram się przed powrotem do tego luksusowego' zawodu
Tak piszą rodzice matołów, niewyuczalnych głąbów!
25.05.2008 00:35 ~szczęśliwy rodzic
Moje dziecko nie ma problemów, wygrywa olimpiady, chodzi na kółka zainteresowań, które prowadzą nauczyciele społecznie. Na zebraniach najwięcej do powiedzenia ma sąsiadka, która najchętniej pozbyłaby się dziecka, oddałaby je nauczycielom na 24/24. Niestety, oni pracują tylko kilka godzin, a pozostałą część doby trzeba użerać się samemu. To jest powód szczekania na nauczycieli. Powinni wziąć głąba i oddać dorosłego, wykształconego inteligenta.
podwyżki nauczycieli
25.05.2008 00:33 ~iwona
Zastanawia mnie zawsze dlaczego tylko protesty nauczycieli wywołują tyle emocji? Nikt aż tak nie oburzał się gdy robiły to pielęgniarki, lekarze, gdy strajkowali celnicy i cała reszta zawodów... oni mieli do tego prawo i poparcie społeczności , dlaczego więc nie nauczyciele? To jacyś inni ludzie? na innych prawach?
Jestem nauczycielką od 15 lat, na pewno są osoby które ode mnie zarabiają dużo mniej, ale przecież po to się uczyłam a potem dokształcałam,żeby potem godnie żyć. Wszyscy tylko zazdroszczą jak to nam dobrze.Przecież nie chodzi tylko o pieniądze. Nauczyciele traktowani są "po macoszemu" przez społeczeństwo i rząd. Tak na dobrą sprawę nikt się z nami nie liczy, bo przecież niemoralne jest strajkować, gdy dzieci chodzą do szkoły! A np lekarze robili to gdy szpitale były puste????
nauczyciele???
24.05.2008 22:34 ~aga
A może ktoś z ksiegowości napisze prawde ile wpływa na konto pani nauczycielce dyplomowanej. 4 godziny dziennie lekcji w szkole a po szkole jeszcze praca dodatkowa , poniewaz ma na to czas - a potem takie przemeczone.
nauczyciele???
24.05.2008 22:42 ~nauczyciel
Odpowiedz sobie sama.Po 28 latach pracy w zawodzie emerytura 12oo,zł
nauczyciele???
24.05.2008 23:28 ~Nauczyciel
Droga Agusiu! Po 15 latach pracy zaledwie 1736 złotych netto. Jestem nauczycielem dyplomowanym. Ale najśmieszniejsze jest to że mój były uczeń jako pracownik fizyczny w dwa lata po skończeniu szkoły zawodowej zarabia więcej ode mnie. Rewelacja!
nauczyciele???
24.05.2008 23:46 ~gg
Przyjdź do mnie na budowę zarobisz 3.500 na ręke.
nauczyciele???
25.05.2008 00:30 ~filologini
Nie po to się uczyłam, żeby na twojej budowie zapieprzać. Mam kochany zbyt wyskokie kwalifikacje jak na twoje potrzeby.
Zamknijmy szkoły
24.05.2008 21:20 ~Rodzic
Najlepiej jak zamkniemy szkoły, nie bedzie w tedy pasożytów którzy spędzają z WASZYMI dziećmi te jak mówicie 18 godzin tygodniowo,( to i tak wiecej niż wy), a jeżeli nie to zamknij się w pokoju na 5 godzin dziennie z 25 takimi POCIECHAMI JAK TWOJE choć przez jeden tydzień, a potem wypowiadaj sie na forum. Jest jeszcze jedna możliwośc zawsze możesz zatrudnić sie w szkole, no ale .... musisz mieć studia wyższe, najlepiej jeszcze podyplomowe, które i tak będą wymagane po 2 latach pracy, mieć klasę i takt, i anielska cierpliwosć zarówno do dzieci jak i ich rodziców, acha i kilka tysiecy rocznie na dokształcanie bez którego nie możesz według prawa pracować w placówce oświatowej. A na koniec żyj za 1200 złoty BRUTTO miesiecznie. pozdrawiam.
Zamknijmy szkoły
25.05.2008 00:30 ~Lucifer
w takim razie od dzisiaj radzę poświęcić tyle godzin każdego dnia na dokształcanie Pana/Pani dzieci ile robią to nauczyciele, a mam wrażenie że wkrótce zmieni Pan/Pani pogląd na tę sprawę.
biedni nauczyciele
24.05.2008 22:32 ~zdegustowana
jestem nauczycielka i wstyd mi za cała rzesze nauczycieli bo to prawie jak żebractwo, wszyscy biedni poszkodowani ale żeby zarobic za 18 godz.tyg. jako nauczyciel mianowany zarabiam 2000tys pln nie uważam żeby to była stawka głodowa wiele osób musi pracować 8 godzin a my pięc i dzisiaj już nie ma zawodów żebyza cały dzień zarobić kokosy. Dziwi mnie przewodniczący zwiazków ktory pracą nauczyciela się prawie nie schańbił a pomstuje jakby pracował w kopalni. Dziwne że strajkują ci krzykacze a nie ludzie prawdziwej pracy pedagogicznej tak było i tak jest my pracujemy z róznymi. Ci co najwięcej krzyczą że są nauczycielami najmniej pracują. Powodzenie a nad losem własnych dzieci już tak nie płaczcie mama po 5 godz w domu wakacje z dzieckiem kto może sobie na to pozwolić.Wychowałam syna na pożadnego człowieka mając więcej czasu niż inne mamy nieo becne w domu po10-12godz bo muszą jeszcze dojechać do pracy aż mi wstyd za całą edukację-żebractwo. Mam męża który pracuje po 10-12 godz prowadząc własną firmę zmagając się z problemami do kogo ma strajkować a jeszcze podatki ciężkie na Was płaci.
biedni nauczyciele
24.05.2008 22:45 ~filologini
Kobieto, jesteś zakałą naszego zawodu. Takie właśnie głupie jak ty paniusie, które przychodzą do szkoły, żeby się pokazać w ciuchach zasponsorowanych przez mężusia byznesmena bredzą bez pojęcia o rzeczach, które przerastają ich możliwości intelektualne. Jeśli oświata zostanie sprywatyzowana, ty wylecisz ze szkoły pierwsza, bo nic sobą nie reprezentujesz, oprócz pustki intelektualnej.
biedni nauczyciele
24.05.2008 22:49 ~nn
Dobrze jest się mądrzyć kiedy ma się męża biznesmena zarabiającego grubą forsę, skoro płaci takie duże podatki to i zarobki są duże.
biedni nauczyciele
24.05.2008 23:03 ~biguś
Jeśli naprawdę jesteś nauczycielką to mąż płaci podatki nie na WAs ale na nas, więc tak sobie nie żałuj. A jeszcze lepiej jakby odpis z podatku zainwestował w twoje korepetycje u koleżanki - polonistki, bo z ortografią, to jesteś na bakier. Dziwne, że temat do dziennika umiesz wpisać... chyba, że do szkoły chodzisz z sekretarką - to faktycznie wtedy nic nie musisz robić
biedni nauczyciele
24.05.2008 23:27 ~współczulna
Gdyby to napisała psychicznie chora małpa,to bym się nie dziwiła!Kiedy Ty udawałaś w szkole,że pracujesz,to jakaś uczciwie pracująca nauczycielka w przedszkolu wychowywała Twoje dziecko na porządnego człowieka.Mam tylko nadzieję,ze mimo durnej matki udało Jej się.Wyrazy współczucia dla męża!
biedni nauczyciele
24.05.2008 23:48 ~nauczyciel12132
Niech nie płaci, ale niech i bachorów do szkoły nie posyła, tylko sobie najmie nauczyciela i płaci 5 razy tyle ile dostawałby on w szkole. Wtedy by się dowiedział, co by wolał płacić!!!
Podatki czy prywatnego nauczyciela.
Każdy może być nauczycielem - zamienię się!!!
najwieksze lenie polski chcą podwyżki?!!
24.05.2008 23:51 ~fizol
dać im !! ale za godzine pracy tak jak mnie !!250h/m 1400zł.żle ?/to sie zwolnij leniu!!!
ja bym wszystkich , którzy kończyli zaocznie studia i strajkują ...
24.05.2008 23:29 ~Kazik
zwolnił z pracy.Nie dość,że niektórym finansowano 'nauki' to jest okazja żeby odrobili pracując po 40 godzin tygodniowo a nie myśleli tylko , że oni najważniejsi w tym państwie i tylko strajk im w głowie.
a ja bym wszystkich , którzy kończyli zaocznie studia i strajkują ...
24.05.2008 23:39 ~filologini
Kazik, ja już dawno swoje studia odrobiłam -teraz czas wystawić rachunek społeczeństwu. Uczę wasze dzieci angielskiego od ponad 20 lat za półdarmo, podczas gdy cena rynkowa mojej pracy zawsze kilkukrotnie przewyższała nędzną stawkę budżetową. Od 20 lat państwo kłamliwie obiecuje mi godne mojego wykształcenia i kwalifikacji wynagrodzenie. I proszę mnie tu nie obrażać tekstami w stylu leń i obibok - każdy sądzi według siebie. Jak się oświata państwowa sypnie, ja na tym wyjdę dobrze. To wy się będzieci martwić, jak opłacić swoim dzieciom edukację. Bronię szkoły z sentymentu i głupiego poczucia odpowiedzialności za swoją pracę i młodzież. Ale co wy z tego rozumiecie? Potraficie tylko ubliżać tym, którzy was uczyli dając jak najgorszy wzór do naśladowania dzieciom i młodzieży. Kiedyś to do was powróci jak bumerang.
a ja bym wszystkich , którzy kończyli zaocznie studia i strajkują ...
25.05.2008 00:02 ~inna
od kiedy za warsztaty i kursy płaci nauczyciel.... itp , delegacja w garść i wio......
25.05.2008 00:11 ~filologini
Wio, to sobie możesz powiedzieć do swojego męża pantoflarza, prymitywna babo. Takiego chamstwa to tylko w tym kraju można doświadczyć. Pewnie jesteś płaszczącą tyłek na biurowym stołku urzędniczką.
strajk
24.05.2008 23:54 ~filologini
Was nie obchodzi to, że nauczyciel też ma swoje dzieci, które musi nakarmić i ubrać. A co mnie to obchodzi, że rodzic musi brać wolne w związku ze strajkiem? Jak umiecie liczyć, to sobie teraz policzcie - koszt niani + koszt korepetycji za 1 godzinę i teraz pomnóżcie to przez odpowiednią liczbę godzin, a dowiecie się, ile powinien zarabiać nauczyciel za godzinę lekcji |
|