ZDERZENIE TYTANÓW !!!

Librus

Z prędkością 120 kilometrów na sekundę w stronę naszej galaktyki – Drogi Mlecznej, pędzi galaktyka Andromedy. Według wyliczeń astronomów istnieje bardzo duża szansa, że w przyszłości dojdzie do zderzenia na kosmiczną skalę.
Galaktyka Andromedy wraz z Drogą Mleczną i Galaktyką Trójkąta oraz około 50 mniejszymi galaktykami tworzy tak zwaną Grupę Lokalną.
Andromeda jest największą i najjaśniejszą galaktyką nieba północnego. W pogodną noc można ją obserwować przy pomocy lornetki.
Jej nazwa pochodzi od imienia mitologicznej egipskiej królewny Andromedy.
Analiza widma Andromedy ujawniła, że należy ona do nielicznych galaktyk, które wykazują przesunięcie ku fioletowi, co oznacza, że zbliża się do nas.
Zarówno my jak i tysiące kolejnych pokoleń możemy jednak spać spokojnie. Jeśli dojdzie do zderzenia, to z całą pewnością nie prędzej niż za 2,5-3 miliardy lat. Do tego czasu życie na Ziemi przestanie istnieć ponieważ wzrastające promieniowanie Słońca sprawi, że temperatura naszej planety bardzo się podniesie.
W 2011 roku Europejska Agencja Kosmiczna planuje wystrzelić sondę o nazwie Gaia, która przeprowadzi analizę przesunięcia gwiazd w galaktyce Andromedy. Dzięki temu astronomowie będą mogli wyznaczyć wektor prędkości Andromedy, co potwierdzi lub rozwieje obawy dotyczące zderzenia.
Chociaż najprawdopodobniej żaden człowiek nie będzie świadkiem zderzenia, to już teraz można z dużą dozą pewności przypuszczać, że nie dojdzie do poważnych kolizji gwiazd. Istnieje jednak 50% szansa, że Układ Słoneczny zostanie wyrzucony aż trzykrotnie dalej od centrum galaktyki niż znajduje się obecnie. Naukowcy dają również 12% szansie, że nasz system planetarny znajdzie się całkowicie poza galaktyką.
Dla astronomów takie zderzenia galaktyk są chlebem powszednim. Przykładami takich galaktyk, które możemy oglądać są Galaktyka Wir, NGC4676 i układ dwóch galaktyk zwany Czułkami.