List od pani Bozeny Ptak

Bożena Ptak

Wlazłam w muzykę rockową przypadkiem, dzięki Katarzynie Gaertner. Sama osobiście wolę jazz, muzykę poważną, Toma Waitsa czy naszą Przemyk i Czyżykiewicza. Golden Life niekoniecznie, ale po naszej współpracy dwóch członków tego zespołu umieściło w naszej szkole swoje dzieci, tak że widuję chłopaków niemal codziennie. Powiem im, że mają tu fanów.

madaszka

Bożena Ptak

[quote="madaszka"]Pani Bożeno, uważam, że jest Pani pełna kompleksów i tak w ogóle powinna była Pani sobie wybrać sensowniejszy zawód, bo w tym kariery Pani nie udało się zrobić. Mimo wszystko Panią lubię:)[/quote]

Też nie wiem, o co chodzi.

Bożena Ptak

Myślałam, że coś tu w naszych kontaktach łagodnieje... Widać nijak nie zasługuję. Powinnam wyłączyć się z tej rozmowy?

madaszka

A to ciekawe, bo to Pani słowa. Pozwoliłam sobie tylko zmienić czas, bo wspomniała Pani, że rozważa możliwość przejścia na emeryturę. Smile

Bożena Ptak

:D A rozważam, rozważam, ale się boję, że nie wystarczy mi na życie. Na razie daję czas czasowi, bo oswajam się z rolą przyszłej babci i może córce się przydam. Tak że kariera tu może się zatrzymać. Możliwe, że poświęcę więcej uwagi moim podopiecznym na Litwie i Białorusi. Też ciekawa przygoda i nowe doświadczenia.

madaszka

Pani jest tak wszechstronna, że na pewno w razie konieczności znajdzie jakieś dodatkowe źródło dochodu. Na temat pracy z dziećmi na Wschodzie mogłaby Panie porozmawiać z Masławem, ale on ostatnio coś rzadko do nas zagląda.

Pani Bożeno, wiadomo już, czy to wnuk czy wnuczka?

cyngiel

Dajmy już spokój Pani Bożence, ja osobiście cieszę się, że jest tu z nami. Wprawdzie niepotrzebnie zatakowała nas na dzień dobry, ale to już trudno. Zastanówmy się raczej, co powinni zrobić nauczyciele ze szkół publicznych, żeby nie było tak jak w szkołach niepublicznych, czyli jak pisała Bożenka, zatrudnienie praktycznie na podstawie Kodeksu Pracy i 24 godziny pensum. Oczywiście nie należy zapomnieć o emeryturach i przynajmniej zbliżyć się do magicznych 3 tys. pensji. Apropo, wiadomo już coś o losach ustawy o emeryturach pomostowych, która miała być skierowana do Trybunału Konstytucyjnego ??? Minęło już pół miesiąca, a tu cisza ...

Bożena Ptak

Z tymi godzinami w mojej szkole to nie do końca jest tak, jak napisałam. Dodać jeszcze należy, że każda niepubliczna szkoła rządzi się swoimi prawami. My mamy 18 godzin dydaktycznych i sześć godzin na przygotowania lekcji, zebrania, sprawdzania testów, klasówek, co dokładnie rozliczamy. I tak poświęca się na to wszystko konkretnymi zajęciami więcej czasu. Na pewno poloniści. Czy nie uważacie, że poszczególni przedmiotowcy powinni być różnie opłacani? Nie wiem, jak to liczyć, ale wiem, że moja wuefistka pracuje u nas na etacie i na pół etatu w szkole publicznej. Ja bym nie wyrobiła. Początkowo myślałam, że badania jakości szkoły mają jakiś sens. Dzisiaj wiem, że niczego nie wnoszą, niczego nie zmieniają. W ogóle wszystkie te brednie ze szkleniami, doskonaleniami o kant d... Chwalę sobie kurs dramy, który skończyłam i studia podyplomowe dotyczące organizacji pozarządowych, bo na nich nauczyłam się pisać wnioski o granty, nauczyłam się pracy nad statutem itd. Przydaje mi się to i w szkole i w Stowarzyszeniu pisarzy. Wiem, że od miesięcy zbierają się jakieś grupy ekspertów i debatują nad zmianami w programach nauczania. Wszystko to pewno kosztuje kupę forsy. Zadaję sobie pytanie komu służą kuratoria. Wystarczą chyba samorządy. Tam wszędzie są pieniądze na oświatę.

Bożena Ptak

Jako ciekawostkę dodam, że jedna z moich koleżanek, matematyczka już na emeryturze, jedna z autorek podręczników GWO została zaproszona przez Hallową do takiej podręcznikowej grupy. Twierdzi ona, że najbardziej "niereformowalni", uparcie upierający się przy rozbudowanych programach zawierających wiele zbędnych szczegółów są nauczyciele muzyki i biologii... Jeżeli idzie o program z języka, polskiego dawno przestałam się liczyć z odgórnymi pomysłami, bo zwariowałabym. Wychodzę z założenia, że wykształcony filolog obserwujący kulturalne nowości i świat, który go otacza, i grupę uczniów, z którą ma do czynienia, wie, czego i jak uczyć. Niedawno wypuściłam klasę, która czytała bardzo dużo. Pytali czy mogą przeczytać to i tamto. Nawet "Iliadę", "Pana Tadeusza" itd. Żywe dyskusje, rozsądne i druzgocące recenzje, trzeźwe oceny. Czysta przyjemność. Obecna moja trzecia gimnazjalna to droga przez mękę. Więc i ja muszę zupełnie inaczej. Dobra, to
zbędne wchodzenie w szczegóły. Po cholerę to wszystko przyszłemu kafelkarzowi? I tak będzie miał w przyszłości lepiej od nas. No, może coś tam zostanie. Więc co robić z przeładowanym programem? Różnie w różnych regionach, które przecież mają inną historię, tradycję i kulturę. Zaufać nauczycielom, młodych powierzyć opiece starszych i dać sobie spokój z tymi debatami nieustannymi, bo świat przecież stale się zmienia.
Na razie to protestuję niemal indywidualnie. Chodzę tylko na szkolenia, które są mi potrzebne. Ostatnio: "Jak pracować z cukrzykami", bo mam takich dwóch i muszę wiedzieć, jak reagować w momencie niedoboru cukru, co mogę tolerować w jego zachowaniu, a co jest wykorzystywaniem choroby itd. Próbowałam w prasie odezwać się na temat programu i lektur, ale nigdzie nie chcieli drukować Więc dalej głos zabierają teoretycy, intelektualiści oderwani od rzeczywistości. Zastanawiałam się też nad tym, czy protestować nie należy w poszczególnych szkołach, zgrać jakąś grupę, zamknąć kilka szkół, bo w ogólnopolskie akcje przestałam wierzyć. Kiedy ludziom gdzieś na wsi chcą zlikwidować szkołę to potrafią się przeciwstawić. Szpitale też jednostkowo zwracają na siebie uwagę. Dlaczego nigdzie nie znajdzie się grupa głodujących pedagogów?

Bożena Ptak

Do Madaszki!
Dzieci nie chcą znać przed czasem płci swego potomka.

Bożena Ptak

Dlaczego mnie tu nikt nie obrzuca inwektywami? Brak mi tego. Madaszka, w szkole niepublicznej dobrego belfra nikt nie wyrzuca, wierz mi. Pracuję od lat w prawie tym samym towarzystwie. Mądra dyrektor nie pozwoli rodzicom wchodzić sobie na głowę i zawsze się obroni, obroni też swoich podwładnych, którzy są tego warci.

Bożena Ptak

No i wszyscy antagoniści mnie opuścili.....

Prometeusz

madaszka