www.dobrynauczyciel.fora.pl
sprawy nauczycieli
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


Kto rozbije korupcyjny układ Donalda ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dobrynauczyciel.fora.pl Strona Główna » O wszystkim....
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Librus
Aktywny uzytkownik



Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:50, 23 Lip 2012    Temat postu: Kto rozbije korupcyjny układ Donalda ?

Taśmy PSL- u ujawniły dramatycznie korupcyjny charakter Rzeczypospolitej Kolesi. Skok na władzę koalicji PO - PSL bynajmniej nie oznaczał chęć zlikwidowania korupcyjnej Rzeczypospolitej, lecz jej dalsze umocnienie – poprzez obdzielenie swoimi ludźmi 200 tysięcy stanowisk w państwowych urzędach, poczynając od resortów, a kończąc na państwowych stanowiskach w powiatach i gminach, oraz w radach nadzorczych państwowych spółek.

Tusk wprawdzie zapewniał, że „wypali korupcję gorącym żelazem”, jednak po udanym skoku na władzę, zapał Tuska znacznie ostygł, a przy nim „gorące żelazo”, którym miał wypalić korupcję…Pozostała mu tylko Pitera, która przez pięć lat ciężkiej pracy (wycenionej na ponad milion złotych) znalazła tylko rachunek za dorsza - w biurku byłego ministra z PIS-u.

Jak pisze „Fakt” – 30% procent z 200 tysięcy stanowisk, czyli aż 60 tysięcy stanowisk przypadło PSL-owi, reszta, zaś Platformie. Czyli…aż 140 tysięcy stanowisk ! Od znanej mi osoby (popierającej czynnie liberałów już od 1990 roku) usłyszałem, że w podzięce za wytrwałość otrzymał aż trzy stanowiska, w tym w zarządzie państwowej spółki, w radzie nadzorczej innej państwowej spółki i w nowo-utworzonej agencji, zajmującej się tzw. „integracją europejską”. A dotyczy to osoby, nieskoligaconej rodzinnie z notablami Platformy…W tym samym czasie – wielu wykształconych i znających obce języki osób, nie potrafi do dzisiaj znaleźć pracy nawet w Tesco – oczywiście pomijając obsługę kasy, lub układanie towaru na półkach. Nie są bowiem z „układu”.

Nie słyszałem jednak, by jakakolwiek partia zamierzała zlikwidować ten korupcyjny układ, którego emanacją są Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. i Agencja Rozwoju Rolnictwa S.A. Albo też poddać je takim zmianom legislacyjnym, by korupcję ograniczyć do minimum. Przykładem pierwszym z brzegu jest całkiem świeża sprawa Aleksandra Grada, któremu opłacało się porzucić sejmowe koryto, by stać się prezesem spółki zależnej od Polskiej Grupy Energetycznej PGE S.A. – tj. PGE PEJ1, zajmującej się energią atomową, z wynagrodzeniem miesięcznym 110 tysięcy złotych. Jest oczywiste, że Aleksander Grad żadnej elektrowni nie zbuduje, a tym bardziej jądrowej. Ale czego się nachapie na funkcji niekontrolowanego prezesa to jego, tak jak jego jest już większość Tarnowa, na którym się uwłaszczył.

Patologia tego korupcyjnego systemu polega na tym, że w PGE.S.A. obowiązuje „ustawa kominowa”, zaś w spółce zależnej od PGE S.A. już nie. Zatem prezes państwowej spółki PGE.S.A. zarabia znacznie mniej, niż ordynarnie wepchnięty do spółki zależnej przez Donalda Tuska (bo bez konkursu) były minister skarbu państwa Aleksander Grad. To jest czysta korupcja, którą nie zajmie się żadna „postępowa” telewizja czy też papierowe tygrysy III RP. Ale ta korupcja – poniżej szczytów władzy - jest źródłem zapaści finansów państwa, rosnącego bezrobocia i rozszerzającej się biedy. Za gigantyczne zarobki byłego ministra skarbu zapłaci przecież każdy, w coraz wyższym rachunku za energię – której koszt w porównaniu z płacami w Polsce – należy do najwyższych w Europie, jeśli nawet nie na całym świecie. Dlatego każdy - nawet „młody i wykształcony z dużego miasta” doskonale wie, że bez kosztownego poparcia nie uda się wskoczyć do układu kolesi, gdzie płace są zupełnie inne, niż na tzw. wolnym rynku.

Dlatego rzeczniczką w spółce PGE Dystrybucja (gdzie też nie obowiązuje ustawa kominowa) jest synowa Aleksandra Grada. Z kolei brat byłego ministra sprawiedliwości jest szefem departamentu w spółce Polski Cukier, zaś córka działaczki PO z Gorzowa bez konkursu została szefową filii Urzędu Marszałkowskiego w Gorzowie. Innymi słowy, najwyższą formą korupcyjnego układu, niszczącego Polskę jest „Rodzina”.

To właśnie koalicja PO - PSL bez szumnej zapowiedzi Geniusza z Kaszub lub pana Waldka – z powodzeniem realizuje „Politykę Rodzinną”, polegającą na zatrudnianiu rodzin koalicyjnych notabli za państwowe, wyszarpane z naszych kieszeni i gardeł pieniądze. Przecież to brat posła Eugeniusza Kłopotka, Andrzej, jest zatrudniony w oddziale spółki Elwarr w Wąbrzeźnie, gdzie zarabia ok. 7,5 tys. złotych. Dodam, że bezrobocie w tej gminie wynosi ok. 40 %, zaś przeciętne zarobki w gminie Wąbrzeźno (Kujawsko-Pomorskie) w 2010 r. to 2117 zł brutto. – To niewiele, ale i tak w naszym rejonie, gdzie jest duże bezrobocie, wydają się atrakcyjne. Nawet w konkursach na najniższe stanowiska, gdzie płaca jest niewiele wyższa od wynagrodzenia minimalnego, startuje mnóstwo osób – mówi Jolanta Szablewska, skarbnik gminy. Zatem, wystarczy że się jest bratem koalicyjnego posła, by znaleźć wynagrodzenie ponad 3-krotnie wyższe od przeciętnego – i to bez żadnego konkursu…

Po ujawnieniu nagranej potajemnie rozmowy działaczy PSL wyszło na jaw, że tylko w rolnej spółce Elewarr zatrudnieni są bliscy najważniejszych i najbardziej znanych polityków Stronnictwa. Z informacji wynika, że w spółce pracuje także syn posła Stanisława Żelichowskiego. Dariusz Żelichowski jest zatrudniony w centrali spółki, jako doradca prezesa i co miesiąc dostaje – bagatela ! - ok. 9 tys. złotych. Z kolei, brat posła Jarosława Kalinowskiego znalazł zatrudnienie w Zamojskich Zakładach Zbożowych i Towarowych, spółce - córce Elewarru, gdzie zarabia ok. 10 tys. zł miesięcznie ! Polityka pro-rodzinna kwitnie w tym kraju, gdzie na dziecko jest dodatek w wysokości ca. 160 złotych...

Przechodzę do sedna rzeczy, a więc do pytania: Kto rozbije korupcyjny układ Donalda ? Otóż nikt, a tym bardziej sam Donald Tusk – który ten układ umocnił. Bo zwolnienie choćby 20 tysięcy, zatrudnionych w ramach „Polityki Rodzinnej” , a więc tylko 10% z 200 tysięcy stanowisk w resortach, urzędach, agencjach, państwowych spółkach i w córkach państwowych spółek - kosztować będzie tyle, że III RP się zawali. A na to nikt nie pójdzie, choć przecież logiczne jest, że tylko z katastrofy może powstać coś nowego. Rewolucji też nikt nie zrobi, gdyż alternatywą dla leminga jest wyjazd z tego kraju, co za komuny nie było możliwe.

Dlatego PO przygotowuje się do nowych wyborów, by tym razem z SLD lub Palikotem nadal realizować „Politykę Rodzinną”. PSL jest już odstrzelone, więc kłopotkiem posła Kłopotka i jemu podobnych będzie znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie - po odcięciu od sejmowego koryta. I to będzie jedyny jasny punkt na mapie walki z korupcją przy pomocy wystygłego żelaza…

Na koniec powracam do historii sprzed czterech dekad. To w grudniu 1970 roku robotnicy stoczni i portu podpalili Komitet Wojewódzki PZPR w Gdańsku – rzucając w stronę tłumów – kiełbasy, które dostępne były partyjnym notablom jedynie za „żółtymi firankami”. Dziś partyjni notable, nie kryjąc się za żadnymi firankami – rozkradają ten kraj jeszcze bardziej zachłannie niż nieboszczka PZPR. Bo nieboszczka PZPR pozostawiła po sobie nieślubne dzieci, które dojrzały w III RP i robią teraz to samo, co ich nie świętej pamięci mamusia…

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dobrynauczyciel.fora.pl Strona Główna » O wszystkim.... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin