Górnicy grożą: "Będzie wojna. Poleje się krew"

stoper

Górnicy grożą: "Będzie wojna. Poleje się krew"
tan, Gazeta.pl, TOK FM
2008-11-18, ostatnia aktualizacja 35 minut temu

- Odbiera się nam wypracowane emerytury, na które powinniśmy właśnie teraz przechodzić. Jeśli rząd wprowadzi planowane zmiany, będzie wojna. Boimy się, że może się polać krew - powiedział radiu TOK FM Sławomir Łukasiewicz ze związku zawodowego pracowników przeróbki mechanicznej węgla. Do porozumienia w tej sprawie doszły Sierpień'80 i Górnicza Solidarność.

11 górniczych central związkowych wypracowało wspólne stanowisko w sprawie planowanych przez rząd zmian w systemie emerytalnym. Związki górników wzywają społeczeństwo do strajku generalnego.

Protestują przeciwko przyjętemu dwa tygodnie temu rządowemu projektowi ustawy o pomostówkach. Projekt ogranicza liczbę uprawnionych do wcześniejszych emerytur z 1,1 mln do 250 tysięcy osób. Prawo do pomostówek straci m.in. większość nauczycieli, część kolejarzy, dziennikarze.

Protestujący związkowcy twierdzą, że rząd przy pracy nad projektem kierował się wyłącznie "kryterium budżetowym". Górnicy domagają się też m.in. podwyższenia wskaźnika emerytalnego jeszcze na rok 2008. W przeciwnym razie grożą "wybuchem społecznego niezadowolenia".

[link widoczny dla zalogowanych]

gosia

No a pan Broniarz się cieszy....

"Projekt minister pracy Jolanty Fedak, "idzie w dobrym kierunku" - ocenił prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. - Ten projekt spełnia postulaty wielu nauczycieli zgłaszane przez ZNP."

filologini58

Obawiam się, że z tym rządem pokojowo nie da się niczego osiągnąć. Czy będziemy potrafili solidarnie z górnikami i innymi grupami społecznymi pokzać rządowi, gdzie jego miejsce?

stoper

Związkowcy rozpoczynają protest w stolicy
rik, PAP2008-11-20, ostatnia aktualizacja 6 minut temu

Związkowcy zbierają się już przed Sejmem, by zaprotestować przeciwko rządowym zmianom w systemie emerytalnym. W akcji, którą koordynuje Region Śląsko-Dąbrowski, bierze udział kilka tysięcy związkowców, którzy udadzą się później pod Kancelarię Premiera Rady Ministrów. Zapowiada się paraliż komunikacyjny stolicy.

Autokary dotarły już do Warszawy, a związkowcy są w bojowych nastrojach. - Dopiero pod Sejmem damy czadu - powiedział reporterowi radia TOK FM jeden z protestujących. - Roz... to wszystko - dodał inny.

Rano widziano tabliczki, które związkowcy zabierali ze sobą. Jest na nich rysunek premiera przedstawionego jako PINOKIO i podpis - "Donaldzie T... - nie kłam więcej".

Protest rozpocznie się pod Sejmem o godz. 13. i potrwa do 14.30. Następnie związkowcy przeniosą się pod Kancelarię Premiera Rady Ministrów. Tam pikieta potrwa do godz. 16.00. W akcji, wezmą udział przede wszystkim kolejarze, kierowcy, nauczyciele. Oprócz związkowców z Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, wezmą też m. in. udział członkowie "Solidarności" z Podbeskidzia, Częstochowy i Bydgoszczy.

Związkowcy nie chcą skłonni do kompromisu

Na posiedzeniu plenarnym komisji trójstronnej, które odbyło wczoraj po południu, nie doszło do porozumienia w sprawie emerytur pomostowych. Zarówno związki zawodowe jak i rząd pozostały przy swoich stanowiskach.

Na posiedzeniu obecni byli wicepremier Waldemar Pawlakoraz minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak. Ich rola sprowadziła się w zasadzie do pytania czy związki zawodowe są skłonne do jakiegoś kompromisu. Gdy usłyszeli, że stanowisko związkowców nie uległo zmianie, wicepremier Pawlak zobowiązał się jedynie do przekazania tej informacji premierowi.

Szefowie trzech central związkowych: OPZZ, Jan Guz, "Solidarności", Janusz Śniadek i Federacji Związków Zawodowych, Wiesław Siewierski zgodnie podnosili postulaty o niewygasającym charakterze emerytur pomostowych, rozszerzeniu prawa do nich na osoby pracujące m.in. w hałasie, w porze nocnej czy na zewnątrz budynków. Podkreślali także konieczność dyskutowania o "pomostówkach" razem z innymi ustawami tworzonymi w ramach reformy emerytalnej, takich jak ustawy o emeryturach kapitałowych, o funduszach emerytur kapitałowych, o emeryturach i rentach z FUS.

Ustawa o emeryturach pomostowych ma wejść w życie od 1 stycznia 2009 r. Ogranicza ona prawo przechodzenia na wcześniejszą emeryturę do ok. 250 tys. osób z ok. 1 mln mających je obecnie. Prawa te traci m.in. część nauczycieli, kolejarzy, energetyków, kierowców, artystów, dziennikarze.

[link widoczny dla zalogowanych]

Miejmy nadzieję, że to preludium.....